i jak polacy chcą mieć lepsze życie? właśnie dzwoni do starszej wujek który przeszedł 2-3 miesiące temu na emeryturę górniczą i żali się że nudzi się w domu i zaczyna szukać roboty... Ja #!$%@?ę 45lat, córka się już z chaty wyprowadziła, kasa co miesiąc wpada zamiast oddać się jakiemuś hobby, robić coś co się lubi to ten woli dalej #!$%@?ć. to jest smutne.
#pracbaza #korposwiat #polacyrobacy #polska
#anonimowemirkowyznania
Przeraża mnie mentalność tzw Polski B. Odnoszę wrażenie że większość ludzi z Lubelszczyzny ma wiecznie niezadowolony wyraz twarzy, ciągle narzekają i są mega negatywni. Wyprowadziłam się na Zachód ale zawsze jak wracam do domu na święta to się dziwię jak mogłam wytrzymać całe dzieciństwo w tak toksycznym, a raczej smutnym środowisku. Ludzie mają na twarzach wymalowany wieczny #!$%@? i frustrację. Nawet babeczki w aptece czy w piekarni patrzą na człowieka jak
Czy w innych grupach typu "Polacy za granicą" jest taka patologia?


@RoastieRoast: Niestety na wielu tak. Jak nie ma rozsadnego moderatora grupy, to wlasnie tak to wyglada. Sam wypisalem sie ze wszystkich poza jedna, bo oprocz januszerki i klotni przy kazdej mozliwej okazji (szczytem byl masowy pojazd po dziewczynie, ktora chciala oddac psa do schroniska. Niektorzy porownywali to do oddawania dzieci, aborcji i zostawiania starych rodzicow w szpitalach) nie bylo tam
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Specjaliści jednak w swoich badaniach mieli rację - kto się wróblem urodził, orłem nie zdechnie. Jak ktoś pochodzi z biedoty, to prawdopodobnie nigdy nie przeskoczy wyżej. 27 lvl here, pochodzę ze wsi gdzie psy dupami szczekają. Moi rodzice na wyjście z domu dali mi krzyżyk na drogę - ani nie będę miał pola/gospodarki w spadku po nich, ani nie dostałem kasy na start w dorosłe życie, ani nie dostałem przydatnej życiowej
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Specjaliści jednak w swoich badania...

źródło: comment_PBWvdBlKj4mZhYviAT3YdzQPHD5ET4Kd.jpg

Pobierz
#!$%@?: Nie zgadzam się. Pochodzę z biednej, dość słabo wykształconej rodziny robotniczej (jedynie mój dziadek miał maturę). Skończyłem przypadkowe studia (byle nie iść do wojska), przez dłuższy czas nie wiedziałem co chcę robić i bujałem się od pracy do pracy. Przez ponad 2 lata pracowałem fizycznie za granicą, co pozwoliło mi podciągnąć język, który po polskiej szkole był "mocny podstawowy".
Dość przypadkowo wróciłem do Polski i równie przypadkowo znalazłem pracę w
  • Odpowiedz
Szczęściarz: Nie zgodzę się z tobą. Może jestem wyjątkiem, ale mój przykład pokazuje, że da się.
Wychowałem się na przełomie lat 80/90 w Polsce w raczej biednej rodzinie. Matka całe życie na bezrobociu (pracę znalazła jak już dawno się wyprowadziłem), a ojciec rypał w fabryce za grosze i z tego 4 osobowa rodzina musiała się utrzymać. Bywały dni, że nie było co do gara włożyć, ale cała rodzina mieszkała na 45
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
#sluzbazdrowia ##!$%@? #polacyrobacy

Siedzę w kolejce do lekarza. Pomimo tego, że każdy jest zarejestrowany na konkretną godzinę, to i tak pacjenci tworzą różne komitety kolejkowe.
1. Zapisanych na godziny
2. Wg kolejności przyjścia pod gabinet
3. Tych, którzy chcą "tylko zapytac" czy doktór ich przyjmie"

Najlepsze, że druga i trzecia kolejka umawia się na naprzemienne wpuszczanie się nawzajem, bo każdy ma prawo do opieki zdrowotnej, przy głośnym niezadowoleniu grupy pierwszej ( ͡
Najlepsze, że druga i trzecia kolejka umawia się na naprzemienne wpuszczanie się nawzajem, bo każdy ma prawo do opieki zdrowotnej, przy głośnym niezadowoleniu grupy pierwszej ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@kaef_v2: WTF?

Zaraz bym ich grzecznie usadził.

wyszedł lekarz, powiedział, że jak ludzie sami się nie potrafią dogadać, to będzie wołał z nazwiska

Widzę że lekarz nie lepszy, skoro mu "dogadaywanie się" pasuje.
  • Odpowiedz
Polscy kierowcy: masz ścieżkę rowerową to musisz nią jechać, nie obchodzi mnie że jest dziurawa, z gównokostki i co chwilę się kończy i zaczyna. Przepisy to przepisy, WON Z MOJEJ DROGI

Też Polscy kierowcy: Co to za ograniczenie 50km/h w zabudowanym jak tutaj jest tylko kilka domów??? Jak przepis mi się nie podoba to go oleję. Brum, brum, jadę 110, mrugam długimi i wyprzedzam na ciągłej, jestem kuhwa kimś, łiiii

#polskiedrogi #
@Calosija: Źle porównanie. Rower na jezdni w tej sytuacji to jak auto na chodniku. Oczywiście co jakis czas się widuje auta które kawałek pojadą z czyms ciężkim pod klatkę itd. ale przyznasz, że auto jadące po chodniku z normalną prędkością przez kilka km widuje się niezbyt często a rowerzyste na drodze wzdłuż ścieżki bardzo często.
  • Odpowiedz
@suddenly: Po wygranych wyborach, zmianie konstytucji i dokończeniu upartyjnienia sądów, wystarczy im dbać o zadowolenie 100 tys. policjantów. Dokupić armatek, gazu i innego sprzętu do pacyfikacji grażyn i januszy i wszystko gra.
  • Odpowiedz
"Prestiżowe" osiedla to nowoczesna odmiana januszyzmu. Mieszkam na takim od ponad roku. Bloki postawione kilka lat temu i jak to u typowych deweloperów - zieleń była na ostatnim miejscu, przez co mamy jej wokół mało. Trochę niskich krzaków, prawie zero drzew. Jakiś czas temu jeden z mieszkańców podniósł ten temat na grupie osiedlowej na fb. W każdym normalnym miejscu na świecie rozwiązaniem byłyby nasadzenia. Aleee nie. Tu największy poklask zdobył pomysł zakazania