Ligota Piękna to niewielka miejscowość pod Wrocławiem, gdzie spokój mieszkańcom od lat zatruwają muchy w ilości znacznie przekraczającej normę. Wiosną i latem nie można wyjść z domu, a ostatnio sanepid zamknął jedyne dwa markety w okolicy z powodu owadów latających wokół żywności.

Kilkanaście dni temu pojawiły się doniesienia o migrujących przez Stany Zjednoczonej chmarach owadów, które amerykanie porównują do biblijnej plagi szarańczy. W miastach ich widok wywołuje popłoch, ale najgroźniejsze są dla upraw rolniczych.

Są ich tysiące. Wchodzą do mieszkań przez najmniejsze szczeliny, obsiadają garnki, talerze, kubki, budząc ogromne obrzydzenie i lęk przed chorobami, które mogą przenosić.

Przyroda nie odpuszcza Turcji i po niszczycielskich trzęsieniach ziemi nadeszła plaga niebezpiecznych gąsienic. Nie dość, że są trujące, to jeszcze zagrażają przyszłym zbiorom, a jeśli ludzie sobie z nimi nie poradzą, ceny wielu produktów wzrosną kilkukrotnie.

Gryzonie od dłuższego czasu pojawiają się nie tylko w piwnicy, ale też na klatkach schodowych. Problem się nasila.

Coraz więcej Polaków zmaga się z chorobami neurologicznymi jak Alzheimer i udary. To niepokojące zjawisko było przedmiotem dyskusji podczas konferencji prasowej "Neurologia 2022". Według ekspertów, którzy śledzą niepokojące wzrosty zachorowań, liczba zgonów z powodu chorób neurologicznych...

Podobnie jak przed rokiem w połowie października i tym razem biedronki azjatyckie pojawiły się w stolicy. W ilościach ogromnych. Na balkonach mieszkańcy znajdują ich po kilkadziesiąt.

Jedno z warszawskich osiedli walczy z prusakami i karaluchami. Źródłem tej plagi - mieszkaniem dwóch uciążliwych lokatorek, zajęła się w końcu prokuratura.

Sanepid krytycznie o Warszawie. Według inspekcji sanitarnej rzadszy wywóz śmieci doprowadził do plagi szczurów w stolicy.

Plaga szczurów wyrosła na największe zmartwienie paryżan, przed kwestiami bezpieczeństwa i walką z zanieczyszczeniem powietrza - wynika z sondażu omawianego w poniedziałek przez "Le Figaro". Szacuje się, że w stolicy Francji jest dwa razy więcej szczurów niż ludzi.

Plaga szczurów już nie tylko na Pradze Północ. Gryzonie atakują w kolejnej dzielnicy. Ekspert z SGGW wyjaśnia skąd tyle szczurów.

"Czuję się jak bezdomna" - mówi mieszkanka Pragi-Północ, która przed szczurami uciekła do samochodu i tam śpi od dwóch tygodni. Plaga gryzoni dotknęła całą dzielnicę, a kolejne deratyzacje nie przynoszą efektów.