@AnonimoweMirkoWyzmania Ogólnie to mam pytanie i problem spory o #pies bez kagańca. Idę sobie przez park i widzę jak biegnie na mnie taka biała bestia i nie wiem co robić. Biegnie bez smyczy, nie ma kagańca a w jego oczach widzę, że chce mnie użreć. Jest coraz bliżej to ja uciekam, co wychodzę do tego parku to on jakimś dziwnym trafem też tam jest.

Wołam eksperta @Rozpierpapierduchacz bo widzę że ciągle się
źródło: comment_1653656111iTKKAK9XpYwQshFvI5q8z2.jpg
#anonimowemirkowyznania
Jakie mam prawa samoobrony przy psie bez smyczy "który nie gryzie"?

Jeśli miałabym przy sobie gaz, lub pałkę teleskopową(łyżworolką nie kopnę, bo i tak trudno mi utrzymać równowagę na tych krzywych chodnikach) i używałam w chwili jak pies za mną biegnie i kłapie, to czy coś mi grozi jakbym przypadkiem tego psa uszkodziła?
Chodzi mi o dwa miejsca - ścieżka rowerowa (która jest obok chodnika) oraz park.

Mam straszny lęk
@AnonimoweMirkoWyznania:

Jakie mam prawa samoobrony przy psie bez smyczy "który nie gryzie"?


Jak zostaniesz zaatakowana to pełne XD
Ogólnie najlepszym przyjacielem gaz, bo pałkę to możesz sobie co najwyżej w dupie otworzyć.

Oczywiście pomijając fakt, że trzeba mieć konto na wykopie chyba od 15 minut, żeby nie ogarnąć, że to bait napisany po inspiracji z ostatnich dyskusji o psach bez smyczy i/lub kagańca ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Czołem psiolubne Mirki i Mirabelki. Przychodzę tu w imieniu różowej. Otóż od roku ma psa - pic rel. To owczarek podhalański, którego różowa kupiła jako szczeniaczek, ale bardziej dla rodziców swoich, którzy mieszkają na wsi i mają pełno miejsca dla psiaka, a ona w weekendy go odwiedzała.

Problem jest taki, że ani ona, ani jej rodzice nigdy wcześniej nie mieli żadnego psa i nie bardzo wiedzieli jak go sobie ułożyć. Więc zawsze
źródło: comment_1653252385eY5RSuVvIFtDiPA6ldG3ay.jpg
@Kenteris:

Jeżeli jej coś zabierze, zabroni, to ona zaczyna warczeć a potem gryźć

To się nazywa obrona zasobów

Jest krnąbrna, nieposłuszna

To się nazywa niewychowany pies

dewastuje wszystko - pierzynę wiszącą na sznurku od prania, przegryza kable, niszczy kwiatki w ogródku, ubrania itp

To się nazywa znudzony #!$%@? pies podwórkowy, którego wzięły dzbany, bo "będzie miał gdzie biegać"

jakiegoś samca alfa

A to się nazywa #!$%@?.

Macie jakieś rady od siebie,
Kilka dni temu odszedł mój psiak Remus.
Cholera wie ile miał lat bo to schroniskowiec (szacowane 13/15) ale ze mną był 10 lat- pół mojego życia. Brał leki na serce ale jego stan był dobry. Po prostu rano zaczął się dusić, nie miał siły stać i ledwo reagował. Od razu do weta ale niestety mimo 2 dni hospitalizacji, poprawieniu jego stanu i dobrych rokowań- odszedł. Wierzę że teraz ma znowu dużo siły
źródło: comment_1653132941x00quLztLjZxPToPVNLMsS.jpg