@palladni: to mi wygląda na mandaty za strefę. SM raczej nie ma drukarki do mandatów.

A jeśli to za strefę to kiedyś już w Szczecinie była afera, że pracownicy sami odgarniali śnieg z auta żeby sprawdzić czy jest bilet, a nie mogli tego robić.
  • Odpowiedz
@palladni: Czy to jest Audi na Tkackiej?
Jeżeli tak, to stało ono najpierw w bramie budynku, który został niedawno wyburzony (tam można było stać za darmo). Jak zaczęła się rozbiórka to wyciągnęli do stamtąd na ulicę i tak sobie stoi i łapie mandaty od SPP.
  • Odpowiedz
Dzis bedzie o postawie spolecznej.

Od dawien dawna, na wjezdzie do osiedla, ktore jest pochyle i w dodatku z sporym lukiem, stoi znak z zakazem parkowania. Znak bardzo dobrze widoczny i uzasadniony. Generalnie osiedlowie dupki maja go gdzies i stoja, blokujac przejazd samochoda wjezdzajacym, co uniemozliwia wyminiecie sie dwoch pojazdow. Z reguly mialem to gdzies, nie moja broszka, ale ostatnio 2 razy wylecial mi koles na czolowke, bo mial zajety swoj pas.
  • Odpowiedz
@Dzwoneg: Za moich czasów jak się w Krakowie parkowalo przy dworcu to jedyny parkomat byl na bronowicach i trzeba bylo dylać tramwajem 20 minut a potem jeszcze 10 min pieszo. W JEDNĄ STRONĘ!
W dupach wam sie przewraca w tej stolicy
  • Odpowiedz