Dlaczego państwo pobierało ode mnie CIT, PIT, VAT, skoro teraz nie mogę liczyć na pomoc tego państwa?
Dla mnie jest to po prostu kradzież. Czy ktoś może usłyszał, że ze względu na tak trudną sytuację w kraju prezesi, dyrektorzy lub inni pracownicy budżetówki obniżą swoje pensje, aby teraz pomóc takim firmom jak moja?
Oczywiście, że nie. Nasi wszyscy politycy, dygnitarze nadal oczekują, że to my będziemy ich utrzymywać,
Przecież tak było w Grecji, nie?
U nas niby jest ta gwarancja ustawowa do 100 tys. euro, ale przecież wystarczy zmienić ustawę, nie? Da się zrobić w jeden
@zwei: stary, co ci jest? Normalne pytanie zadałem.