@aloszkaniechbedzie: ale zdajesz sobie sprawę z tego, że niebo jest #photoshopped? Nie ma opcji żeby przy długim naświetlaniu (żeby było widać tak dużo gwiazd) reszta zdjęcia była tak dobrze widoczna. No więc to zwykłe ognisko gdzieś na uboczu, z dala od miast, w bezchmurną noc z księżycem w nowiu - całkiem proste do zrealizowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
W tamtym roku, często jak mi się nudziło i miałem dużo wolnego czasu, brałem rower i jechałem do wielkiego lasu za miastem. W ten sposób można przemyśleć wiele różnych problemów egzystencjalnych. Z dala od wszelkich ścieżek, jeździłem w głąb boru, jak najdalej, przed siebie. Teraz, przez taki stan psychiczny jaki mam teraz, znów tam chyba będę sobie jeździł. Autem nie da rady tam więc trzeba rowerem. Chociaż teraz będę się tam wybierał
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ja tylko tak udaję, że się nocy nie boję,
kiedy w moim pokoju przed czarnym oknem stoję,
aby spojrzeć na niebo,
silą przymuszam siebie
i widzę straszne obłoki
i straszne gwiazdy na niebie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@enron: @michalmicel: Idealnie, najcześciej taką porą to robiłem. Do tego na takim mrozie nie biegałem wcześniej i jestem naprawdę miło zaskoczony. Tylko długą przerwę w bieganiu miałem i po zaledwie 4km szybszym truchtem postanowiłem wracać :P
  • Odpowiedz