#anonimowemirkowyznania
Czy odrzucanie zaręczyn neguje małżeństwo w przyszłości?

Wiem, że niebieski będzie chciał się mi oświadczyć w moje urodziny. Dowiedziałam się przypadkiem.
Z jednej strony jesteśmy ze sobą kilka lat i życia poza nim nie widzę, z drugiej nie jestem gotowa.
Jeszcze nie przetrawiłam zazdrości i nie zaakceptowałam tego działo się przede mną. Nie porozumieliśmy się przed zejściem - myślałam, że jak podaje się za konserwatystę i miał jedną dziewczynę to nie miał fwb/ons. Zupełnie nie mogę tego znieść mimo, że w każdym aspekcie życia bierze mnie pod uwagę i jakby mógł to uchyliłby mi nieba.
W przyszłym roku planujemy z niebieskim #slub , nie bierzemy pod uwagę innej opcji niż cywilny za granica we dwoje.
Czy ktoś z Was organizował coś takiego i byłby w stanie polecić jakieś biuro/osobę która się tym zajmuje? Budżet 12-15k pyknie wraz z tygodniowymi wczasami?
Zapoznawałam się wstępnie z oferta internetową w kilku miejscach, ale podają ogólniki.
#kiciochopyta i #zwiazki #narzeczenstwo dla zasięgu
#anonimowemirkowyznania
Moja siostra, 26 lat, jest teraz w swoim trzecim związku. Jest w nim od 3 lat i nigdy nie widziałem jej tak szczęśliwej i zakochanej w facecie jak teraz, z jej narzeczonym.
Rozmawiałem ostatnio z nią (mamy szczerą relację), że na Instagramie zagadał do niej jakiś gość i za zgodą narzeczonego pogadała z nim jakiś czas. Nigdy nie była raczej flirtującą osobą ale przez naszych rodziców i dzieciństwo, podobnie jak ja, ma niską samoocenę i łatwo połechtać jej ego.
Przyznała się narzeczonemu, że facet wydaje się być inteligentny i przystojny - łechce jej ego i sprawiają przyjemność jego próby adoracji (wszystko od początku do końca było za wiedzą narzeczonego). Moja siostra trzymała tego adoratora na dystans, ale w jakiś sposób napawała się jego adoracją. Po kilku rozmowach ucięła pisanie i skończyła internetową znajomość.

Zapytałem jej, czy nie uważa, że to zły sygnał, że sprawia jej przyjemność internetowa adoracja od obcego faceta (który podoba jej się fizycznie i z tego jak pisze) podczas gdy sama jest w związku. Odpowiedziała, że nie, bo to coś innego niż adoracja ze strony osoby, która cię kocha i akceptuje "bezwarunkowo" (narzeczony), ale zaznaczyła też, że nie potrzebuje tego do szczęścia i nie będzie tego powtarzać, jakkolwiek było to ciekawe i przyjemne doświadczenie.
Mireczki taka oto niespodzianka czekała mnie w pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Narzeczona zostawiła taki drobny upominek. Wiem że większość z was nie obchodzi Walentynek, pamiętajcie że małe drobiazgi też cieszą. Chyba nie każda dziewczyna to typowa p0lka. Trzeba umieć znaleźć odpowiednią ()
#chwalesie #walentynki2019 #narzeczenstwo #milegodnia
Bananowy_Bandyta - Mireczki taka oto niespodzianka czekała mnie w pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) N...

źródło: comment_FbjGyNZKKAHh8BfSCAwYUmJXEwOk2wtn.jpg

Pobierz
Planuje się oświadczyć. Początkowo chciałem to zrobić w górach na jakimś szczycie, ale wyjazd nie wypalił (miał być na początku lipca), ale przełożyliśmy go na wrzesień. Chciałem poczekać do tego września.

Tylko to tyle czasu, a nie chce już czekać szczerze mówiąc. Bo ustawiamy powoli rodzinę na jakąś kolację zaręczynową, a ja się jeszcze nie oświadczyłem. Dla porządku, generalnie jestem już z dziewczyną dosyć długo, mamy już poplanowane wszystko, także wie, że planuje jej się oświadczyć. ;) Oboje nie przepadamy za niespodziankami i jesteśmy raczej spokojnie i ułożeni, a kwestia wspolnego życia przewijała się już jakiś czas.

W związku z powyższym pomyślałem, że w piątek wyjdę wcześniej z pracy (akurat nie ma szefa), ogarnę wcześniej jakiś ładny tort, dobre jedzonko, wino, kwiaty, itp. i jak wróci z pracy około 16 to zrobię jej niespodziankę. :D

Tyle
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@ShinpuTokubetsu: gorzej jak wrócisz do domu wcześniej z pracy i spotka Cię niespodziewany widok... 'no bo miałeś być później' ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
Drogie Mireczki, wbrew temu co można przeczytać na wykopie, polecam #malzenstwo z całych sił. Zanim nie ożeniłem się, myślałem, że nie ma wielkiej różnicy w porównaniu ze #zwiazki lub #narzeczenstwo, a jast zajebista. Róznica ta jest tak, że czuje się jeszcze większą odpowiedzialność za drugą osobę, dostaje się dodatkowej mocy do dbania o partera, z żoną też można góry przenosić. Diametralną różnica jest w głowie,
@garniturowiec: W zasadzie wszystko o czym piszesz może istnieć w związku niesformalizowanym w żaden sposób. Jeśli komuś potrzeba urzędowego papierka żeby zachowywać się tak jak piszesz to albo jest niedojrzały albo upośledzony.
  • Odpowiedz