#anonimowemirkowyznania
Ale jestem #!$%@? to ja nawet nie.
tl;dr mógłbym się zaangażować w kilka relacji z kobietami, ale ciągnie mnie tylko do tej toksycznej.

1) Pierwsza kobieta to sympatyczna szara myszka. Ostatnio jak napisałem jej, że idę spać to prawie płakała "bo co ona poradzi, że tak bardzo lubi ze mną rozmawiać". W seksie niedoświadczona, ale może to atut bo przynajmniej nie ma wysokiego przebiegu i ryzyka zarażenia żadnym STD. Dziewczyna jest dobra, studiuje sobie, pracuje i jest w stanie okazać duże zaangażowanie dla mnie. Problem jest taki, że to mnie w ogóle nie kręci (jak pisałem wyżej - jestem #!$%@?). Aż mi się głupio zrobiło i próbowałem ją zachęcić, że ja będę dla niej złym wyborem i powinna sobie znaleźć jakiegoś grzecznego sebka studenta - "ale ja chce ciebie, nawet jak będę przez to cierpieć". Eh...

2)
AnonimoweMirkoWyznania - #AnonimoweMirkoWyznania 
Ale jestem #!$%@? to ja nawet nie. ...

źródło: comment_oPzRox2AW3xhR6aNzHCnP4MeSeiHiG5X.jpg

Pobierz
Opie, pierwsze co musisz, ale to koniecznie MUSISZ zrobić to CAŁKOWITE ZERWANIE Z TĄ 3).
Proszę cię, #!$%@? ją ze swojego życia natychmiast!

To jest jakaś borderka. To nie ma szans sie dla ciebie dobrze skończyć. Twoje porównanie do narkotyków jest słuszne, tylko to nie jest jakaś tam heroina czy crack, to dużo gorsze #!$%@?. Sam przeżyłem niedawno toksyka i gdyby nie to, że w miarę szybko się ogarnąłem, wiedziałem już co nieco o czerwonej pigułce czy relacjach damsko-męskich,
taktykach shamingowych, manipulacjach itd. to byłbym w czarnej dupie. Wiem jak to jest myśleć na poziomie intelektualnym, racjonalnym, że powinno się z tym jak najszybciej skończyć a mimo to w to dalej brnąć jak jakiś masochista. Najważniejsze, że da się z tego wybrnąć i zostawić za sobą. Potrzeba jednak sporo samodyscypliny no i wiedzy.

Nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
1) zerwij z nią kontakt, dla jej dobra.
2) jak wam razem fajnie w łóżku a ona, z tego co piszesz, jest z tym zupełnie ok, to czemu miałbyś to konczyc? Seks jest fajny, nawet taki bez zobowiazan i jesli nikogo to nie rani to nie ma w tym nic złego. Także jesli nie macie ochoty tego konczyc, to nie kończcie i bawcie sie dobrze, byle bezpiecznie.
3) a
  • Odpowiedz