Wpis z mikrobloga

Mirki, chyba mam dosyć po roku zabawy od wrzesnia na giełdzie wczesniej forexy cfd, jestem wrakiem człowieka, chyba zbieram manatki z giełdy i wracam do oddania się w ramiona korpo świata.
Przestaje radzić sobie z zyciem prywatnym i zawodowym w srode mam wizyte w poradni psychologicznej bo cieżko mi znaleźć w sobie jakąkolwiek chęć do zycia, patrze godzinami w monitor na ktorym nic sie nie dzieje, czytam w kołko te same raporty, odświezam strony w oczekiwaniu na jakieś przełomowe info, a moje życie wyglada jak bym był cieniem samego siebie.

Jestem zbyt zmeczony żeby wrzucić do prania skarpetkę ktora leży na środku pokoju od tygodnia, jestem zbyt zmeczony żeby uzupełnić czas pracy w korpo czy odpowiedzieć na proste pytania kolegow, dziewczyna pyta sie mnie ciagle czemu sie nie usmiecham a ja nie umiem odpowiedzieć czemu jestem przygnębiony....nie umiem znaleźć czegokolwiek co by mnie cieszyło w codziennym zyciu...budzę się czekam na 9 i moj swiat sie konczy o 17.30
Nie wiem o czym rozmawiać z ludzmi, spedziłem teraz weekend w rodzinych stronach bo przyleciała kuzynka z stanow wiec odbyło się rodzinnie spotkanie....nie widziałem tych ludzi od 2 lat w wiekszości a nawet nie wiedziałem co im opowiedzieć co u mnie....przemilczałem prawie 6h
Budze się i jestem tak #!$%@? zmęczony kładę się i nie mogę spać
Było fajnie poczytać tutaj na wykopie wasze pomysły, zakłamywać wspólnie rzeczywistość jak było źle, czekając aż wyjdziemy na zero po ubraniu przez grubasa...miało to swój urok i bawiło mnie bo mimo jakichś tam potknieć szło sie do przodu i jakoś tam się zawsze zarabiało koniec końcow...tyle ze ja już jestem zbyt zmeczony żeby to ciągnać za kazdym takim potknięciem czuję jak by mi ktoś przywalił młotkiem w skroń i mimo ze potem jest lepiej to przy kolejnym potknięciu to udezenie jest silniejsze i ciężej mi sie pozbierać żeby nie robić głupot z kasą.
Chce zakonczyć tą zbawę z tarczą nie na tarczy zobaczę co mi powie terapeuta ale chyba do końca tygodnia postatam sie zamknąć swoje pozycje i odpuścić ten etap mojego zycia...
Było naprawdę fajnie mirki, fajni jestescie :)
Nie kasuje konta ani nic takiego ale chciałem jakoś sie wygadać i podzielić z kimś moim życiem, tym co planuje po cześci
Powodzenia w waszych staranach i nowych przygodach
Nie dajcie sie grubasowi!( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gielda #mirkowyznanie
  • 12
  • Odpowiedz
@PISowski_inwestor: napewno gapienie się w wykresy w nadzieji że cyferki pójdą w górę na chwilę nie jest zdrowe ciągle , wsadź kasę na etfy jak ci nie potrzebną teraz i o niej staraj się zapomnieć, kiedyś może się tam urodzi więcej tego.
Za bardzo się przywiązałes
  • Odpowiedz
@PISowski_inwestor: W sensie ze za wszystko obwiniasz giełde czy jak? Przez gielde jestes zmęczony i nie wiesz o czym gadac z ludźmi?
Mnie tez gielda za mocno angazuje emocjonalnie, tka ze ciezko sie na czyms innym skupic. Przynajmniej wtedy gdy cos sie dzieje, czyli mocniej spada, mocniej rosnie, lub jest jakies zagrożenie. Ale jak nic sie nie dzieje, to na raczej naspokojnie. Ale mam tak czesto ze przed 17 nie potrafie
  • Odpowiedz
@PISowski_inwestor: siedzenie teraz na Long jest bez sensu, krecenie sie w kolko przy bardzo duzym ryzyku zwaly. Mam dla Ciebie rade, sprzedaj co masz, jesli grasz gpw ustaw sobie alarm jak wig20 osiagnie 1500pkt, jak to sie juz stanie, wrocisz, zorientujesz sie w sytuacji, wybierzesz akcje i bedziesz czekal, sprzedasz jak wig20 podejdzie pod 2000pkt tez po alarmie. Nie sluchaj pomyslow o dywidendowych spolkach z gpw trzymanych latami, jak masz slaba
  • Odpowiedz
@PISowski_inwestor: Masz na to za słaba psychikę i nie potrafisz panować nad emocjami, podobnie skończyłoby sie to, gdybys otworzył swoj wlasny biznes. BTW. na czym #!$%@? najwiecej kasy? Jakies meme stocki spod tagu?
  • Odpowiedz
na niczym w sumie jestem jakies 60k na plus odkad zaczalem w wrześniu


@PISowski_inwestor: To kurde żalisz się, że jesteś na plusie?
Ja byłem na trochę większym plusie i wyzerowałem się i teraz to mnie gniecie w środku, więc radzę się wycofać(ja się wycofałem i jak debil wróciłem i przedupcyłem nie ustawiając SL licząc na nie wiadomo co, i patrzyłem jak topnieje cały mój wypracowany zysk z 4 miesięcy w tydzień
  • Odpowiedz