Mam obok siebie całodobowego maca. Lubię czasem przed pracą wziąć kawkie - z reguły koło godz 6.

2 dni temu zajechałem i babka zebrała moje zamówienie po czym stwierdza że w sumie płatność tylko gotówką - No #!$%@? bo ja plastic boy i nie mam innej kasy. Trudno podziękowałem i pojechałem.

Dziś zajeżdzam z pewnością że już problem ogarnięty, a tutaj taka sama sytuacja. Wypaliłem że to już trzeci dzień i jeśli to jakaś zamierzona akcja to proszę powiedzieć po prostu pojadę gdzie indziej, No bo bez sensu robić kłopot.

A
@le1t00 Rozpocznie sie coroczne pierolenie, za droga, tania, dobra, slaba, a burger craftowy zjem jak doloze 2,137. A byly czizy za 2 zeta. A teraz #!$%@?. Za 30zl ugotnuje tone ziemnakow i bede mogl jesc tydzien.
  • Odpowiedz
Ogólnie kiedyś Mirki pytałem o sos słodko kwaśny jak z chińczyka, całkiem niedawno natrafiłem na takowy sos, ale jak z maka, polecam serdecznie, smakuje prawie, że identycznie a może i identycznie jak ten z maczka :)

A jak już jesteśmy przy temacie sosów, ktoś mi powie gdzie da się dostać (o ile się da) śmietanowy lub z KFC; czosnkowy & Kentucky Gold? Płacę w złocie, bądź browarach :)


#gotujzwykopem
danoneek - Ogólnie kiedyś Mirki pytałem o sos słodko kwaśny jak z chińczyka, całkiem ...

źródło: Develey%20Sos%20S%C5%82odko-Kwa%C5%9Bny%20460%20g

Pobierz
Jechałem na lotnisko i wjechałem po drodze se do maca, zamówiłem mcSpicy, nawet dobre i dosyć ostre jak dla mnie tylko, że jestem strasznym dzbanem co wie, że ma delikatny żołądek a i tak musi zjeść pikantną bułe. Oczywiście przycisnęło mnie w trakcie lotu i musiałem pójść się złamać. Smród straszny, pewnie dochodził do paru pierwszych rzędów, i jeszcze jak wychodziłem to uderzyłem stewardesę w plecy drzwiami (była ładna). Ale to nic,