Skąd bierze się taka roszczeniowa postawa u ludzi?
Pracuje w punkcie informacyjnym dużego marketu. Po raz kolejny przyjęłam formularz o szkodach powstałych na terenie sklepu. Ja rozumiem - jak komuś wózek widłowy wjedzie w tyłek, jak komuś spadnie cegła na samochód, ale cholera jasna, domaganie się odszkodowania za to że wlazło się w kosz z warzywami i rozdarło sobie spodnie czy kurtkę to moim zdaniem przegięcie.
Myślę że każdy normalny człowiek uznałby
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@aaa_daa Myślę, że życie w marketowym gąszczu wymaga ofensywnej postawy. Ludzie zamiast określić cel zakupów, rozmyślają jak w--------ć się w kolejkę, czy poderżnąć w myślach gardło osoby, która wybiera produkty, które my chcieliśmy kupić. W dziczy nie ma sentymentów. Dodatkowo komuna mentalna jeszcze silna w tym narodzie, i zainfekowanym osobą przesz myśl nie przejdzie, że za straty spowodowane własną winą, można posądzić siebie.
  • Odpowiedz
@Gordobalb: w sumie my to wysyłamy do działu prawnego, więc u nas niczyje. ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale trochę jednak moje, bo do mnie przychodzą się burzyć, że nie dostali odpowiedzi.
  • Odpowiedz
  • 335
Wspolczuje wszystkim dzieciakom kiedy nadchodzi 1 sierpnia. Maja jeszcze miesiac wakacji, a wszlekiej masci Biedronki, Lidle, Auchany juz trąbią o powrocie do szkoly i promocjach na plecaki, piórniki, olowki, dlugpopisy, zeszyty. #szkola #wakacje #markety #przemysleniazdupy
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dawul A mnie to zawsze bardzo cieszyło. Może to przez fakt, że mieszkałam na wsi a kupowanie zeszytów i różnych przyborów szkolnych odbywało się w Warszawie. Uwielbiałam ten ogromny wybór, nowe i kolorowe zeszyty
  • Odpowiedz
Mirki, ważna sprawa. Czy ktoś z Was jest kierownikiem sklepu wielkopowierzchniowego (Tesco, Biedronka, Kaufland, itp.)? A może bardzo dobrze znacie kogoś takiego? Moglibyście mi pomóc zaliczyć jeden przedmiot na studiach.

#kiciochpyta #prosba #markety
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byłem dziś z różowym w sklepie. Doszliśmy do działu mięsnego, złożyliśmy zamówienie i czekamy - ja zagapiony na wystawkę, a dziewczę.. w sumie to nie wiem. Po chwili zauważyłem powieszone raciczki, a ponieważ mam humor rodem z podstawówki to nachylam się do dziewczyny, trącam ją delikatnie ręką i mówię cicho "patrz na te łapki". Wtedy dopiero oderwałem wzrok od mięs żeby spojrzeć na lubą i okazało się, że różowy gdzieś się zmył,
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach