Mój ojciec ma raka. Guz wycięty, od ponad pół roku stomia, brak było nacieków czy przerzutów, w tomografii czysto. W trakcie chemioterapii.
Stabilizowany lekami od psychiatry, dłubał sobie w drewnie i jakoś trwał mimo że każda chemia daje kaca na tydzień.
Ostatnio odstawił te leki bo taki z niego kozak, skończyło się zespołem odstawienia i powrotem do mniejszych dawek, leki nasenne zmienił na mj. Na dniach miał badania, markery #!$%@? w górę,
Stabilizowany lekami od psychiatry, dłubał sobie w drewnie i jakoś trwał mimo że każda chemia daje kaca na tydzień.
Ostatnio odstawił te leki bo taki z niego kozak, skończyło się zespołem odstawienia i powrotem do mniejszych dawek, leki nasenne zmienił na mj. Na dniach miał badania, markery #!$%@? w górę,
@Voltaire: ziomeczku, kojarzy mi się że każdy nowotwór ma własne "markery". Czyli nowotwór jądra powoduje wzrost czegoś w organizmie, nowotwór np piersi coś jeszcze innego etc. Badania do których linkujesz wskazują że palenie MJ sprawia że w organizmie wydziela się coś co jest podobne do Beta-HCG (markeru raka jądra) i zafałszowuje badanie. Dowiedz się co jest markerem przy raku który ma twój ojciec. Jeśli to rak jelita to tam markerem jest
@Voltaire: Każdy nowotwór ma swoje własne markery, w raku jelita grubego najprawdopodobniej badają CEA. W największej wyszukiwarce artykułów medycznych PubMed nie ma żadnego artykułu który by badał wpływ kannabinoidów na poziom CEA.
Niestety możliwy wydaje się nawrót choroby, konieczna jest konsultacja w ośrodku prowadzącym leczenie.
Niestety możliwy wydaje się nawrót choroby, konieczna jest konsultacja w ośrodku prowadzącym leczenie.
#kot #cat #marihuana #konopie #420cbd #olejcbd #f2seeds