Tłumaczyć ktoś z was kiedyś książkę z angielskiego na polski? Miałbym parę pytań. Chciałbym coś takiego zrobić książka 300 stron, myślałem nad czymś takim żeby samemu przerzucić przez translate, z grubsza ogarnac, upewnić się że jest sens, a potem dać to gościowi który tłumaczył dwie poprzednie części serii. Ten się niestety nie odzywa na LinkedIn ale nie tracę wiary. Książka z serii która polubiłem ale wydawnictwo już więcej nie wydało podobno z
@caribbean: jeżeli tak zrobisz to tylko dorzucisz więcej pracy tłumaczowi. Tłumaczenie 'google translate' jest jeszcze daleko, bardzo daleko od choćby średniego tłumaczenia literackiego. W każdej książce jest cała masa idiomów, nazw własnych, ironii, humoru, kontekstu kulturowego czy czego tam jeszcze, z czym maszyny/algorytmy sobie nie radzą. Ludzie muszą się tym zajmować od początku do końca.
Już lepiej uzbierać 5-6k zł i zapłacić specjaliście za jego pracę. Tłumacze literaccy zarabiają dosyć marnie,
Już lepiej uzbierać 5-6k zł i zapłacić specjaliście za jego pracę. Tłumacze literaccy zarabiają dosyć marnie,
- caribbean
- Uyak
- grandpa
- lent
- konto usunięte
- +2 innych
@caribbean: To nie tak do końca działa. Tłumacze biorą za arkusz wydawniczy i biorą różne stawki. Arkusz to 40 000 znaków ze spacjami (1800 to strona rozliczeniowa, więc wychodzi jakieś 22 strony). Cena za arkusz wynosi od kilkuset złotych do tysiaka z hakiem za angielski > polski (ale to też wygląda różnie, zależnie od wydawnictwa, tytułu, tłumacza). Niektórzy woleliby rozliczać się za stronę (znów - 1800 zzs albo 250 słów wynosi
Tytuł: Uczta.
Autor: Platon.
Gatunek: Literatura piękna.
Platon opisuje melanż, na którym Sokrates wraz ze swoim ziomeczkami niezłe dają w palnik, ładnie przy okazji rozmawiając o rzeczach ważnych.
Bibka prawdopodobnie odbyła się naprawdę, lecz Platon dodał elementy fikcyjne do tej opowieści, aby podkreślić niezwykły geniusz Sokratesa, jego mistrza.
Z takich ciekawych rzeczy to dowiadujemy się że:
- nie mia nic lepszego na świecie, niż piękny