Aktywne Wpisy
Ca_millo +4
Jeden autobus do miasta, tylko w dni nauki szkolnej. Wieś w Polsce a. Śmiechu warte.
wengluch99 +1
Jest sens zakladac tindera?
Nie mam kompletnie pojecia gdzie moge poznac dziewczyne. W swoim co prawda krotkim zyciu, bo mam dopiero 21 lat mialem jedna romantyczna, ale toksyczna relacje, ktora byla bardzo specyficzna. Znajomosc przez neta, niby nie bylismy w zwiazku ale bardzo sie przywiazalem, bylem u niej dwa razy. Wtedy tez pierwszy raz sie calowalem itd. Przez dluzszy czas bylem mega r-------y po tej relacji, dalej za nia tesknie. Ale mam wrazenie, ze to kwestia tego ze nikogo wartosciowego nie poznalem przez ten czas. Wiekszosc dni spedzam samotnie, jestem tym zmeczony chcialbym miec kogos z kim moglbym wyjsc, gadac dniami, miec wspolne plany i te wszystkie inne rzeczy ktore robia zakochani. Glownie to chyba brakuje mi tego uczucia, ze masz dla kogo sie starac, mozesz dac komus cala swoja milosc.
Gdzie w ogole indziej niz internet mozna poznac w miare sensowna dziewczyne? Kluby odpadaja wiekszosc dziewczyn idzie tam w jednym celu, albo dobrze sie bawic z kolezankami, albo znalezc potencjalnego bolca. Ja akurat nie mysle chujem. Ciezko mi sie patrzy jak mijam na swoim zadupiu 15/16 letnie laski ktore sie upijaja, a potem wiadomo co. Doslownie potrzebuje jakiejs rozsadnej, skromnej dziewczyny z szacunkiem do siebie. Kogos kto dogadywalby sie ze mna idealnie i mial tez tak z-----e poczucie humoru jak ja. Dziewczyny ktora by sluchala jakiejs ciekawej muzyki, a nie jak co druga laska kanye west, travis scott, bedoes xd (tak mowie to powaznie, akurat po guscie muzycznym raczej latwo ogarnac z kim masz do czynienia).
Mam
Nie mam kompletnie pojecia gdzie moge poznac dziewczyne. W swoim co prawda krotkim zyciu, bo mam dopiero 21 lat mialem jedna romantyczna, ale toksyczna relacje, ktora byla bardzo specyficzna. Znajomosc przez neta, niby nie bylismy w zwiazku ale bardzo sie przywiazalem, bylem u niej dwa razy. Wtedy tez pierwszy raz sie calowalem itd. Przez dluzszy czas bylem mega r-------y po tej relacji, dalej za nia tesknie. Ale mam wrazenie, ze to kwestia tego ze nikogo wartosciowego nie poznalem przez ten czas. Wiekszosc dni spedzam samotnie, jestem tym zmeczony chcialbym miec kogos z kim moglbym wyjsc, gadac dniami, miec wspolne plany i te wszystkie inne rzeczy ktore robia zakochani. Glownie to chyba brakuje mi tego uczucia, ze masz dla kogo sie starac, mozesz dac komus cala swoja milosc.
Gdzie w ogole indziej niz internet mozna poznac w miare sensowna dziewczyne? Kluby odpadaja wiekszosc dziewczyn idzie tam w jednym celu, albo dobrze sie bawic z kolezankami, albo znalezc potencjalnego bolca. Ja akurat nie mysle chujem. Ciezko mi sie patrzy jak mijam na swoim zadupiu 15/16 letnie laski ktore sie upijaja, a potem wiadomo co. Doslownie potrzebuje jakiejs rozsadnej, skromnej dziewczyny z szacunkiem do siebie. Kogos kto dogadywalby sie ze mna idealnie i mial tez tak z-----e poczucie humoru jak ja. Dziewczyny ktora by sluchala jakiejs ciekawej muzyki, a nie jak co druga laska kanye west, travis scott, bedoes xd (tak mowie to powaznie, akurat po guscie muzycznym raczej latwo ogarnac z kim masz do czynienia).
Mam
Tytuł: Wielki Mistrz
Cykl: Trylogia Czarnego Maga (tom 3)
Autorka: Trudi Canavan
Gatunek: fantasy
★★★★★★★☆☆☆
Recenzja drugiej części
Trzeci tom Trylogii Czarnego spełnił moje wszystkie oczekiwania, a nawet je przerósł. Skupia się on na nadchodzącym zagrożeniu spoza Krain Sprzymierzonych i walce z nim. Nie będę się bardziej wgłębiał w temat żeby nie psuć nikomu zabawy z czytania.
Ostatecznie pokochałem wszystkie postacie i nie wiem jak mogłem początkowo nie przepadać za Soneą. Choć przeżyłem kilka załamań i ci którzy czytali mogą się domyślać o co chodzi.
Zakończenie mnie wbiło w ziemię. W każdym każdym kolejnym tomie jeszcze bardziej je przeżywałem, aż w końcu się popłakałem. Jestem z jednej strony usatysfakcjonowany, a z drugiej czuję duży smutek. Cieszę się, że skończyłem całą trylogię, bo wciągnęła mnie w takim stopniu, że zaniedbywałem inne obowiązki. Gorąco polecam wam też się za nią zabrać.
Jeszcze nie wiem czy przeczytam sequel. W każdym razie muszę zrobić sobie tydzień wolnego od czytania, bo ostatnimi czasy za dużo na nie przeznaczam i potem się zobaczy.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem #ksiazka