Wszystko

Wszystkie

Archiwum

Adrian0
Adrian0
  • 2
Jadę sobie dzisiaj do pracy ta sama droga co zawsze. Jak kilka innych osób pracujących w sąsiednim mieście lecimy zawsze troche szybciej w tzw ,, konwoju ". Jedzie przed nami jakiś z daleka juz widze dziadek lvl 65. Wiec ja patrzę w lewe lusterko - wolne. Wlaczam lewy kierunek i przymierzam sie do wyprzedzania go a za mną sznur innych aut. A dziadek tuz zaraz jak ja się wychylalem. Wlacza kierunek i
ImReally
ImReally
  • 3
@Adrian0: Moje poglądy są proste. Jest pewna przestrzeń (tutaj drogi publiczne), umówiono się, że wszyscy korzystający z tej przestrzeni przestrzegają pewnych reguł (kodeks drogowy). Jeżeli komuś te reguły nie odpowiadają, nie powinien korzystać z tej przestrzeni. To trochę jakbyś na mecz piłki nożnej przyniósł drugą piłkę i oczekiwał, że to się wszystkim spodoba. Jeżeli natomiast nie podobają ci się jakieś reguły - znajdź osoby odpowiedzialne za ich wprowadzanie (tutaj - zarządca
Lord_Of_Terror
Lord_Of_Terror
  • 2
#stluczka #motoryzacja #jazda #kolizje #kolizja

Witam Mirki
Uczestniczyłem dzisiaj w stłucze 3 pojazdy i ja dobiłem jako 4.
Prędkość ok 40 km/h brak jakichkolwiek uszkodzeń na moim samochodzie u gościa w którego pukłem też śladu nie widać. Dwa pierwsze trochę bardziej uszkodzone. Rozmowa z kierowcą, matiza (3 samochód) czy jest jakiś problem odpowiedział że nie więc odjechałem.
Czy mogę mieć jakieś problemy ?
vanda_el
vanda_el
  • 1
Mircy mam pytanie na którego odpowiedzi mogą przydać się nie tylko mi. Od początku tego roku już trzeci raz wyskoczyła mi na drogę sarna ( wszystkie 3 zdarzenia w kompletnie różnych miejscach) Na szczęście wszystkie nie skończyły się kolizja. Przezornie szukam informacji w internetach odnośnie zachowania /manewrów w takiej sytuacji. Niestety większość wyników dotyczy roszczenia odszkodowania stąd zwracam się do Was o jakieś pro tipy! #samochody #jazda #wypadkidrogowe
wooks001
wooks001
  • 1
@vanda_el: Takie cool story, które mi się właśnie przypomniało. Kilka lat temu jechałem z rodzicami w #bieszczady. Naszym celem była solina. Byliśmy z 50km od celu ale jako że po trasie zwiedzaliśmy była gdzieś godzina 2 w nocy. Jadąc tymi leśnymi serpentynami zaczęliśmy rozmawiać, że trzeba uważać bo mogą jakieś sarny wyskoczyć. To zadziałało jak zaklęcie. Od tego momentu na tym odcinku ok 50km spotkaliśmy 4 zestawy saren (zestaw 1-3
Pobierz wooks001 - @vanda_el: Takie cool story, które mi się właśnie przypomniało. Kilka lat ...
źródło: comment_CsiY2qDSQ9LdWsZZTpUkWxpE3iIACYrK.jpg
vanda_el
vanda_el
  • 1
@wooks001: dobre story :) znaki stawiają tam gdzie są zgłoszenia wypadków albo w przypadku nowych dróg ponoć mają info gdzie zwierzęta mają swoje utarte szlaki, których raczej nie zmienia po pojawieniu się drogi.

Powiązane tagi