Jak mnie #!$%@?ą takie cioty, o jaki jestem wielce hardkorowy kursant prawa jazdy na D, pouczę się jeździć autobusem, ale nie tak, żeby nikomu nie przeszkadzać jak wlekę się jeszcze 20 km/h, o nie pojeżdżę sobie 7:15 jak zaczynają się korki. I to nie gdzieś, gdzie nikt nie jeździ, o nie, pojadę sobie ze Smorawińskiego do Kompozytorów, tam jest ciasny objazd pod wiaduktem, a potem rozkopane i ogólnie nie da się mnie
@ogur: Ma, ale może nie pasuje mu inaczej? (praca na 10, albo co). Poza tym, prawko będzie mieć na jazdę w każdych warunkach drogowych, a nie tylko na pustych autostradach. Trzeba się objeździć i tyle.
  • Odpowiedz