via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
K---y nie ludzie. Parkuję auto na parkingu, gdzie jest 50 miejsc, zajętych jest może z 10. Dzisiaj znalazłem rysy na aucie, jakiś dupek ewidentnie wjechał zderzakiem w mój zderzak, uszkodził przy okazji drzwi i nadkole. Kartka z danymi? A gdzie tam. Mam nadzieję, że cię dojadę dzięki monitoringowi, chuju.

  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jedzbudynie: jak masz auto o szerokości ponad 2m przy miejscach parkingowych 2.3m, to nie za bardzo masz wyjście, żeby inaczej parkować. Postawiłby na lewym to by nie wysiadł, postawiłby na prawym to kierowca BMW by się nie dostał do auta.
  • Odpowiedz
@bigos555: Tablice zmniejszone
I zasób – 1 litera + 3 cyfry (od 001 do 999) – 999 kombinacji (np. X 123)
II zasób – 1 litera + 2 cyfry (od 01 do 99) + litera – 1980 kombinacji (np. X 12A)
III zasób – 1 litera + 1 cyfra + 1 litera + 1 cyfra – 1620 kombinacji (np. X 1A2)
Żadną z cyfr nie może być 0.
IV zasób – 1 litera + 1 litera + 2 cyfry (od 01 do 99) – 1980 kombinacji (np.
  • Odpowiedz
Właśnie stoję na jakiejś wulkanizacji i mówię ze mam błoto na kołach od środka i biją koła zeby ściągnęli i wyczyscili. Stoi jakiś młody i szef nad nim pali fajke i mówi do niego co chwile "szybciej młody zakładaj to koło bo klient czeka pod bramą" i tak co chwile. Młody naprawde wyrabia sie za trzech. Zaraz chyba podziękuje temu szefowi...
#januszemotoryzacji #januszebiznesu #motoryzacja #mechanik
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Nazywam się Janusz. Kowalski Janusz. Piszę do internetu, żeby powiedzieć, że już mnie nosi. Nie mogę dłużej znieść tej ludzkiej zawiści, tej zazdrości, tego zaglądania sobie do kieszeni. A wszystko to przez samochód. Co ludzie mają do Passata? Dlaczego tak się śmieją z jego właścicieli? Niedawno sprawiłem sobie takie właśnie auto. Nie nowe. Na nowe, to wiadomo, tylko złodzieje mają, a ja jestem normalny człowiek, z pracy rąk żyję, nie to, co te letkusy przy komputerach i na jaki zarobiłem, taki mam. Złotówki kredytu na to nie wziąłem, to i teraz nie płaczę. Ale od jakiego czasu słyszę, że ludzie nie mogą przeżyć, że ja mam.Tak bardzo ich ten Passat uwiera. A zaczynało się tak dobrze...

Żeby nie skłamać, muszę powiedzieć, że żyje nam się całkiem nieźle. Na wiosce jesteśmy jednymi z lepszych. Domek mamy ładny, z ogródkiem, niedawno ze szwagrem żem go ocieplił styropianem piąteczką, na dach się dało nową blachodachówkę, co ją jeden znajomy za flaszkę odkładał z tych odrzutów z trzeciego gatunku, polbruk się położyło z tych foremek, co żem je na giełdzie kupił, altana do grilla się robi, w domu plazma el dżi stoi, no można powiedzieć przepych. A to co się dzieje od kiedy zamieniłem Tico na Passata TDI to już w ogóle szaleństwo. Od razu zauważyłem takie jakby większe uważanie wśród ludzi. Niestety, pojawiła się i zazdrość. Zresztą nie ma się co dziwić, jak się widzi kogoś taką furą, to oko jednak trochę bieleje. Ja tam nikomu nie zazdroszczę, daj im tam Boże, po co to się denerwować. A co, mi ubędzie od tego, że sąsiad ma lepiej?

Ale wracając do samochodu. Mój Passat to najlepszy wóz z najlepszym silnikiem pod słońcem, diesel 110-tka. Nie jakieś tam 90 koni dla pospólstwa, Danka, żonka, nawet chciała, bo widziała taniej, ale się uparłem i powiedziałem, że dziadować nie będę. Pamiętam jak dziś, jak pojechaliśmy z synem go oglądać do jednego handlarza. Miał na podwórku tych samochodów z pięć, ale albo jakaś francuszczyzna, albo włoskie badziewie, jakiś Ford wiadomo czego wort, he he, no i ten jeden jedyny Pasacik. Od razu widać klasę. Nadwozie karawan, kolor granat akryl, oryginalne kołpaki, tapicerka czarny welur i ten błyszczący znaczek VW na kierownicy. Słabo mi się zrobiło jak go zobaczyłem. Co prawda nigdy mi się kombi nie podobało, ale handlarz mówi, że to szczyt szpanu i za granicą nikt już sedana nie kupuje. Chłop kawał świata widział, to co się bedę z nim sprzeczał. Przebieg jedynie 152 tysiące. 100% oryginalny. Skąd wiem? Po pierwsze handlarz brał go dla siebie. Mówił, że nawet nie myślał o sprzedaży, bo jak jechał i go na trzech stacjach po drodze przy tankowaniu pytali czy nie sprzeda, to już wiedział, że trafił perełkę. Ale okazuje się, że jego znajomy akurat pozbywa się Audi A6 2.5 tdi kombi, interkuler, automat, no to skorzystał z okazji i przerzuca się na wyższą półkę. Audi A6...ech, może kiedyś. No więc dla siebie kręconego by nie brał. Poza tym przejechaliśmy się kawałek i jak przycisnął gaz do deski, to tylko czarno się za nami zrobiło, a mnie w welur wcisnęło. Pomyślałem: jakie odejście, jak ja tym będę jeździł? Sebek mówi:

-
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Drugi raz czytam. Piękna pasta. Ale jak sobie przypomnę o moim passacie to mnie krew zalewa. Ile nerwów na ten złom straciłem. Ale wiadomo, nie był to TDI to się psuł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@cwlmod: tzw. przejściówka. Robi się tak kiedy firma ma nie do końca opracowany koncept, ale klienci żądają nowego i nie ma czasu do stracenia. Vide Samsung, Apple lub dowolny producent telefonów.
  • Odpowiedz
@TheOneEyedKing SEAT to robi za takiego "ciesz się, że w ogóle istniejesz". Czytałem już chwilę temu jak biedna jest Ateca w porównaniu do Tiguana czy tam Touarega. Jedynie chyba z wspomnianych przez Ciebie lat to Ibiza IV jest autentycznie spoko. Chociaż środek to morze szarego plastiku.
  • Odpowiedz
Ateca w porównaniu do Tiguana czy tam Touarega


@Qba1996: Plusem Ateci jest jest wygląd, bo Tiguan to trochę dla mężczyzny 50+ pasuje. Poza tym Touareg to zupełnie inna półka i jego to już raczej można porówywać z Cayenne czy innymi topowymi suvami konkurencji.

Chociaż środek to morze szarego
  • Odpowiedz
Witajcie Mirki!
Pomyślałem, że napiszę tutaj bo moja cierpliwość się kończy. Konkretnie - Skoda Fabia Comfort hatchback 2000r, benzyna 1.4 16V 75KM i wyskoczył check engine. Pod kompem pokazuje problem z układem recyrkulacji spalin, za mały przepływ. Kod błędu - P0401
Wymieniona sonda lambda, dalej błąd. Wymieniony zawór EGR, dalej błąd. Wymieniona wiązka elektryczna, dalej błąd.
Zaznaczę, że nie znam się zbyt dobrze na autach. Co jeszcze proponujecie? Byłem u kilku mechaników
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@janrouter: No w sumie rzeczywiście to jeden z fajniejszych silników do modyfikacji. Ma sporą rezerwę mocy, jest bardzo popularny i masę dostępnych modyfikowanych części.
  • Odpowiedz
Ma sporą rezerwę mocy


@Pangia: spora rezerwa, to jest jak robisz z 150 konnego B207 auto które ma 400 koni na seryjnym słupku i to bez zostawiania czarnej zasłony dymnej za sobą podczas startu. 1.9TDI ma takie możliwości jak i inne turbo diesle
  • Odpowiedz
Mega komentarz:

"Nauczcie się, szpachle kładzie się, jak są nieistotne, mikro uszkodzenia, typu przetarcie, mała wgniotka i wyrównuje się te milimetrowe różnice szpachlą(milimetr to 1000 jednostek na tych miernikach). R-------e auto spawa się z dwóch rozbitych, wstawia się nietykaną ćwiarę i tyle. Czasami prostowane są elementy POD poszyciem, tam gdzie janusz z miernikiem może pocałować się w dupę.

Zwykle auto zmielone z przystankiem na mierniku to salon.

Ale
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@goferek Sam miałem kilka szkód parkingowych, raz obicie zderzaka o słupek pod blokiem, a to jakiś c--j żonie zderzak zarysował pod Biedronka, a tu pies w czasie burzy pogryzł błotnik ze strachu (xD) i nigdy nie robiłem zdjęć przed naprawą.
  • Odpowiedz
@goferek No i byś nie kupił a kupiłby inny. Serio jeżdżąc samochodem nie myślę o tym, że będę d
Go sprzedawal i co nie zrobię, żeby tylko przyszły kupujący był zadowolony. Jeśli mam ochotę w jakiś sposób zmodyfikować samochód, to robię pod mój gust a nie bo komuś się kiedyś nie spodoba. Jeśli mam szkodę to naprawiam i tyle. Zresztą ile zdjęć by nie było maruda zawsze się znajdzie a takich
  • Odpowiedz