@NieznanyAleAmbitny: ogólnie to gościa fest wystraszyłem... Wyprzedzałem kolumnę tirów i zauważyłem że środkowy jest z Albanii. Nie moglem przepuścić takiej okazji wiec zjechałem na pobocze i czekałęm az mnie wyprzedzi. Potem kilkanascie kilometrów go śledziłem tj jechałem mu na zderzaku (czekałem aż stanie gdzies na światłach żeby zdjecia wyrazne zrobić...
Kierowca jednak zjechał na stację a ja za nim... Zauważył że go śledzę i sie wystraszył. Podszedłem do niego i mu
  • Odpowiedz