@redi9: bo chyba, żeby go podbiło przodem, to musiałby najechać "jakoś" na coś, a kształt przodu raczej to uniemożliwia, no chyba żeby nage skręcił koła max w prawo... ale czo ja sie znam, jak się nie znam.
  • Odpowiedz
#motoryzacja #januszemotoryzacji #sprzedamauto Ot, takie mini coolstory z dnia wczorajszego mojego kumpla. Kolo sprzedaje auto, starego peugeota 306 z wielkim przebiegiem, zajeżdżonego, obdrapanego itd, itp. Wystawił go za najniższą graniczną z tego rocznika na otomoto, czyli z około 4 tys zł ( jak wiadomo za tą kasę można kupić niezły nawet rower, ale nad autem za te pieniądze nie należy się rozczulać ). Auto wystawione jest pod Kaliszem.

Wczoraj, przy pięknej niedzielnej pogodzie dostał telefon, że jakiś gość z rodzinką chciałby podjechać to auto obejrzeć. No to luz, kumpel ( heh, Mirek swoją drogą ) auto odkurzył, lekko przemył i zaprezentował wózek. Okazało się, że ludzie spod Łodzi pojechali do Turku, potem Konina, następnie Kalisza, by wreszcie dotrzeć 20km ( w stronę przeciwną od domu ) dalej do Mirkowego peugeota! Peugeota za 4 tysiące złotych... Bo o takie auto maksymalnie panu kierowcy TIRa ( który potrzebuje auto na dojazdy do bazy 25km od domu raz w tygodniu ) chodziło. Jednakże i tak auto nie przypadło do gustu szanownej małżonce pana kierowcy TIRa, bo było... obdrapane....

Czy tylko mi się wydaje, że kupując auto za max.4 tys złotych nie ma sensu #!$%@?ć kasy na paliwo i jeździć GDZIEKOLWIEK??? Przecież aut za tą kasę stoi wszędzie na pęczki. I nie mówcie mi tu o stanie technicznym, pierdu, pierdu, bo auto za parę groszy nigdy nie jest piękne.

@Lysyn: aaa, mialem tam taki podlokietnik-schowek wmontowany, takie badziewie z allegro ale w sumie wygodne, tak sie z tego cieszyl ze chyba to zawazylo o tym ze tu gnal przez pol swiata

aha, z wygladu typowy azjata, skosnooki taki ale wysoki, jakis Mongol, cos takiego
  • Odpowiedz
Mirki, chciałbym kupić samochód, jakiś używany. Od razu powiem - nie znam się na tym kompletnie, ale nie chciałbym też być ofiarą "niemca jeżdżącego do kościoła". Wiem, że to temat rzeka, ale czy macie jakieś rady, albo gotowe propozycje samochodu, który byłby godny zainteresowania?

Szukam samochodu do jazdy po mieście (praca, zakupy...). Mój budżet w tym momencie to 3000zł. Przeglądając oferty przyszedł mi na myśl Seicento w gazie - czy to dobry
@pogop: Przecież to jest montowane w autach żeby ułatwić kierowanie inwalidom np ludziom z jedna ręką. Ojciec kumpla takie coś ma w furze, nie spuszczajcie sie tak nad tym ; d
  • Odpowiedz