życie nie składa się wyłącznie z cierpienia i bólu, jak to próbują nieudolnie przedstawiać antynataliści


@seshh: Czemu robisz chochoła? Nikt tak nie twierdzi, bo to absurdalne i bez problemu można udowodnić, że tak nie jest, chociażby sprawiając sobie jakąś przyjemność.

Twierdzimy, że nikt mimo najlepszych chęci i umiejętności nie jest w stanie zagwarantować swoim dzieciom życia bez traum i nadmiernego cierpienia. Więc po co ryzykować, skoro alternatywą jest... nic? Perspektywy "dziecka"
#antynatalizm #efilizm #filozofia #watchmen

-John, proszę cię, musisz to zatrzymać, wszyscy zginą

-A wszechświat nic nie zauważy, według mnie istnienie życia to bardzo przeceniane zjawisko. Rozejrzyj się. Mars radzi sobie świetnie nawet bez mikroorganizmów. Wiecznie zmieniająca się rzeźba terenu, poruszana przez fale w odstępach dziesiątek tysięcy lat. Czy jest tu jeszcze potrzebny rurociąg? Centrum handlowe?

/Watchmen (2009)
NeilEdwinMichael - #antynatalizm #efilizm #filozofia #watchmen 

-John, proszę cię, m...

źródło: comment_sRryyx7ZujT4qijnIwurWHwB0WsCe09d.jpg

Pobierz
@EfilismPL: Efilizm może się rozmnażać dużo lepiej niż przez zwierzęce zabawy, jedyne co to trzeba to jak to Gary (Inmendham) ładnie powiedział, znaleźć tego intelektualnego #!$%@? i jego wkładać w mózgi ludzkim masom. Niestety ludzie jeszcze do tego nie dojrzeli. Nawet jeśli ktoś ma predyspozycje by być efilistą to jego zwierzęcy, przerażony mózg będzie się bronił przed tym z całych sił. Ja przekonałem kilka osób, ale nawet ci którzy liznęli trochę
Człowiek pomimo tego, że doskonale wie, że krzywdzi innego człowieka( poprzez wojny, czystki, ludobójstwa, gwałty itd) to niczym nie różni się od zwierzęcia jeśli nie jest w stanie zaprzestać robienia tych rzeczy. Zatem moje pytanie, czy ludzkość pogodziła się z tym, że ten świat jest "zły" i nie ma sensu współpracować, czy po prostu ludzie są na tyle zacofani, że jeszcze nie dojrzeli do tego, że wszyscy tworzymy jeden gatunek i powinniśmy
@kubako: nom 10000 - 50000 jedwabników gotowanych żywcem aby zrobić piękne tkaniny, w kurnikach w małych miasteczkach w polsce codziennie kury/indyki są rzucane o ściany/maltretowane/zabijane przez ludzi którzy muszą sobie ulżyć fakt że nie najlepiej im się powodzi w życiu, gnębienie uczniów w szkołach, nauczyciele i pracodawcy podobnie potrafią robić

Na szczescie z dnia na dzień bliżej końca tego nieudanego eksperymentu. Już minęło około 4miliardow lat...

Druga dobra rzecz to już
Druga dobra rzecz to już wiadomo, że nie ma życia po śmierć i nie będę musiał z żadnym z was grać w domino na chmurkach.


@EfilismPL: Raz się już urodziłeś, więc skąd pomysł że nie może się to stać ponownie? W sensie, że byś cierpiał w nowym ciele nie pamiętając kompletnie tego życia co masz teraz. Czy bardziej naturalnym założeniem jest
1. Urodziłem się raz więc może to się stać ponownie
Samo narodzenie się na ten świat stało się początkiem przegrywu. Słuchanie i patrzenie na te wszystkie konflikty w imię jakichś bzdurnych idei. Zabijanie czy poniżanie drugiego człowieka. Wszechobecne cierpienie, którego przez lwią część życia jest najwięcej. Wegetacja pod ciągłą presją społeczną w tym kraju, byle tylko kogoś znaleźć i dalej przedłużać gatunek skazując istoty na dalsze męki. Ocenianie przez pryzmat wyglądu, konsumpcyjny styl życia, aż niedobrze się robi. Żałuję naprawdę, że jestem
@zcaalock: Nic nie mógłby zrobić, bo cierpienie jest immanentne wraz z istnieniem ludzkości. Skoro powołujesz się na ewolucję to jeszcze przydałoby się wspomnieć o czymś tak mało istotnym jak konkurencja wewnątrzgatunkowa, która podlega tym samym prawidłom. To, że jednostka urodziła się gorsza, słabsza nie jest jej winą, a mimo tego gatunek, który wykazuje się największa świadomością będzie ją traktował jak osobnika omega. Zawsze mnie to śmieszy, że gatunek, który jako jedyny
@EfilismPL: ale to nie w tym rzecz. #!$%@? kiedy w końcu zrozumiecie że można być szczęśliwym człowiekiem ale mimo to być antynatalistą?
Ja #!$%@? krew człowieka zalewa jak takie głupoty czyta.
Antynatalizm jest wtedy kiedy patrzysz na życie nie przez pryzmat własnej osoby tylko w szerszej, ogólnej perspektywie na życie jako całość, jeden wielki #!$%@? bezsens, bo niestety jesteś istotą świadomą i rozumną
@Przegrywek123: bardziej mnie śmieszy ten gość co mówi że 'going nowhere' w 16:20-16:40 i się uśmiecha że jest fajnie niż jakiś katol, co do kościoła chodzi. Kilku z tych katoli przynajmniej wie, że ta planeta to porażka i ma trochę w sobie głupiego optymizmu, że jest coś po śmierci.
E.....L - @Przegrywek123: bardziej mnie śmieszy ten gość co mówi że 'going nowhere' w...
Jeżeli po śmierci okazałoby się, że miałbyś przeżyć życie każdej świadomej istoty, jaka kiedykolwiek istniała/będzie istnieć na tej planecie i byś był bardziej przerażony, niż zadowolony oznacza, że życie nie jest warte manifestacji.

Moim zdaniem żadne dobre doświadczenie w jakiejkolwiek ilości nie jest wart bycia jedzonym żywcem jak tutaj UWAGA: gazela jedzona żywcem.

Jednak większość tej 'elity intelektualnej' w żałosny sposób gloryfikuje życie(robi mi się niedobrze) jak np:
Robert Sapolsky 0:10
@JurgenKaczowka: Nawet jeżeli jako 'premise' weźmiemy, że stan w którym teraz jesteśmy pojawił się nieskończenie razy i pojawi się nieskończenie razy (całe życie na ziemi) i drugi czyli, że istnieje w tym momencie życie na innych planetach czy nawet coś gorszego... to jeżeli istnieje możliwość w tym momencie zrobienia 'graceful exit' i tak lepiej dokonać tego exit... a póki go nie ma to minimalizowanie zła, które możemy wygenerować czy też jego
Stworzeni by być zmotywowani, nie zaspokojeni. To jedna z dużych i zarazem podstawowych koncepcji zapisanych w systemie, w życiu. Przetrwaj wystarczająco długo, by się rozmnożyć. Dobrze byłoby wychować swoje potomstwo, więc dalej musisz trwać i być użyteczny. Cieszenie się życiem nie jest funkcją, nasz "nieinteligentny projektant" nie napisał takiej opcji, nie stworzył nas dla naszej czystej przyjemności. Świadomość jest zamknięta w grze o sumie zerowej, dobro pochodzi jedynie z eliminacji i prewencji