Mirki, są tu pracownicy banków na stanowiskach doradca klienta/bankier klienta/opiekun klienta ?
Szukam nowe pracy, skończyłem studia Fin. i RAchunkowość - i chce zacząć jakąs pracę w bankowośći. Powiedzcie - pchać się na doradcę? Da się tam wytrzymać ? Jakaś ścieżka rozwoju?
Wiem, że co bank to inna polityka ale chodzi mi o takie ogólne inforamcje.
Wszędzie na forach internetowych lament żę wyzysk, stres, mobbing i nie płacą, dlatego dziwie się, bo
Szukam nowe pracy, skończyłem studia Fin. i RAchunkowość - i chce zacząć jakąs pracę w bankowośći. Powiedzcie - pchać się na doradcę? Da się tam wytrzymać ? Jakaś ścieżka rozwoju?
Wiem, że co bank to inna polityka ale chodzi mi o takie ogólne inforamcje.
Wszędzie na forach internetowych lament żę wyzysk, stres, mobbing i nie płacą, dlatego dziwie się, bo


























Z kolegą rano daliśmy żulowi 50zł. Po 10 minutach rozmowy zapewnił mnie, że nie przepije tego. Godzinę temu podjechaliśmy do niego na melinę i zastaliśmy w pełni n--------o. Mimo tego, że mówiłem, że jak się napije to będzie źle i takie tam i że dostanie 100zł za trzeźwość.
Założyliśmy się, że ten kto przegra zakład dostaje strój penisa i będzie musiał przez 30 minut przejść przez najruchliwsze miejsce w mieście
źródło: comment_2io9aAiXY2YYoonzzDnKBF03ekTBPA9A.jpg
PobierzWyjść z tej sytuacji honorowo?
@Stulejusz_Wielki: Żałosne.