via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@wojkac: jak już musisz to tylko jakieś klasyki typu Schenkelara, Weisephaner, Berliner Weisse, jakiś Kolsch... Ale generalnie nie ma w Niemczech jakichś specjalnych piw, polski kraft zjada na śniadanie większość niemieckiego piwa
  • Odpowiedz
Hym... oczekiwałem czegoś więcej, niby czuć nutkę kawy, ale nic po za tym. Jakieś takie wygazowane. Trefny egzemplarz? W sumie nie wiem, nigdy nie piłem milk stout. Nie pachnie w ogóle. Chyba będę musiał dać mu drugą szansę, przed tym piwem wypiłem lagera i obawiam się, że przez to za bardzo nie czuję tego piwa, plus brak gazu... Chyba miałem za duże oczekiwania. #piwo #piwowarstwo #guiness
xxx2013 - Hym... oczekiwałem czegoś więcej, niby czuć nutkę kawy, ale nic po za tym. ...

źródło: comment_9mZhoAwaDCZw6EsmmaV8oXjTUZmWGON4.jpg

Pobierz
@xxx2013:

niby czuć nutkę kawy, ale nic po za tym. Jakieś takie wygazowane. Trefny egzemplarz?

Nie. Guinness (a może raczej jego najbardziej popularne wersja) jest powszechnie znany z wodnistości. Nie ma się co spodziewać ciała, czy wielowymiarowości z 10 ekstraktu. Hype na Guinnessa to głównie to gazowanie azotem + marketing i nic poza tym. Z butelki pewnie będzie właśnie wygazowane, bo bez azotu. Zostaje już tylko marketing (autosugestia).
  • Odpowiedz
Nie. Guinness (a może raczej jego najbardziej popularne wersja) jest powszechnie znany z wodnistości.


@brass: Co masz na myśli pisząc o wodnistości? Powyższy egzemplarz wypada tragicznie przy klasycznym guinessie. Aż tak, jest wygazowany, że boję się, że trafiłem na lewy egzemplarz. Choć z drugiej strony, ostatnio piłem jakiegoś innego lokalnego hipsterskiego stouta i był identycznie wygazowany.
  • Odpowiedz
Tate mi opowiedział dziś historię. Mój pradziadek, jego dziadek w czasie II wojny światowej był jeńcem i pracował w Niemczech w pewnym browarze. Opowiadał mojemu tacie, że był tam mega dobrze traktowany, że właściciele wspaniali ludzie i w ogóle. I mój tata jakieś 25 lat temu pojechał do Niemiec ze zdjęciem od dziadka szukać tego miejsca. Po wielu trudach znalazł! Właściciele już nie żyli, ale żył ich syn, który swoją drogą kolegował
@powsinogaszszlaja: oczywiście, że nie. Wręcz znam kilka przypadków, w których byli bardzo dobrze traktowani. W tym ten opisany wyżej. Chodzi bardziej o całą akcję, po latach... Przecież mój tata tam pojechał po ponad 50 latach.
  • Odpowiedz
Mirki, trafiłem na reklamę sprzedaży akcji Browaru Jastrzębie gdzie jedna akcja to 24 gr i tutaj pytanko do Was, czy jest jakikolwiek sens kupić sobie takich akcji za 100 zł i zapomnieć o temacie, ma to jakąkolwiek szanse by wyciągnąć dla własnej satysfakcji z tego za 50 lat 150 zł czy to takie tematy z których nijak nie da się ogarnąć żadnej korzyści? #akcje #browar #piwo
@nowik1492: Ich piwo jest #!$%@? warte. Na śląsku mają opinie gówna w butelce. Zbierają 4kk PLN a w sumie zrobili może 8K litrów piwa przez całą swoją działalność. To trochę tak jak byś po zdaniu prawka chciał jeździć w F1
  • Odpowiedz