Wtopa. Oglądam se jakąś historyczną mapkę na necie, patrzę, a tu coś zmienia kolor. Kurdę, grafa mi się #!$%@?? No nic, dalej oglądam. A tu znowu, ale w ogóle granice sie zmieniły. No #!$%@? jakieś schizy mam czy co?
Patrzę, a to gif...
#bekazemnie #niewiemjaktootagowac #heheszki
Patrzę, a to gif...
#bekazemnie #niewiemjaktootagowac #heheszki
Z jednej strony z główną myślą się nie zgadzam to jednak uważam, że praca z wizualizacją i podświadomością działa i warto ją wykonywać.
Jednak takie #truestory kiedy ta książka wpadła mi w ręce pierwszy postanowiłem ją wypróbować- akurat wracałem pociągiem do domu i zacząłem wizualizować sobie, że na przeciwko mnie ma usiąść wydekoltowana laska
pomimo, że bujanie w obłokach i różne dziwne procesy myślowe to moja pasja to "sekret" jest już nawet dla mnie zbyt abstrakcyjny, prawa kosmosu i bezkrytyczna wiara w najbardziej wydumane osiągnięcia, bleh :)