Nawiązując do wpisu http://www.wykop.pl/wpis/19274533/dzis-mam-spotkanie-z-tinder-i-loszka-pyta-ile-mam-/68424801/#comment-68424801

Mieliśmy się pierw spotkać w Sopocie na dworcu ale później zaproponowała, że pod KFC. Mój mózg zarejestrował czy pominął jedną wiadomość i zarejestrowałem w mózgu tylko frazy " PKP " i " KFC " Czekam sobie beztrosko i jej nie widać z żadnej strony ale loszka twierdzi, że czeka. Co się okazało ?


Stwierdziła, że spotkamy się innym razem bo troche zajmie mi przejazd.

Nigdy tak nie #!$%@?łem
1. Bądź mną (nigdy w życiu nie bawiłem się w zakłady sportowe ani nie oglądałem futbolu)
2. postaw całe tłuste 2zł na Polskę i Islandię w finale (kto wygra już nieważne, ale starcie dwóch gigantów by było)
3. nie przewidź że Polak nie trafi karnego
4.75. Patrz ze smutkiem jak Polska przegrywa
5. Strać pieniądze
6. Brak profitu
7. Za karę zrób plagiat z postu Polaka @mazaq1
8. #usunkonto (dotyczy przyszłości)

#
1. Bądź mną (nigdy w życiu nie bawiłem się w zakłady sportowe)
2. postaw całe tłuste 20zł na Portugalię (oczywiście całym sercem za Polską, chciałem tylko zarobić na tanie Whisky w przypadku przegranej)
3. Nie przewidź że może być remis do 90 minuty
4.75. Patrz ze smutkiem jak Polska przegrywa
5. Strać pieniądze
6. Brak proftu
#przegryw #bekazemnie #mecz #euro2016
Pobierz mazaq1 - 1. Bądź mną (nigdy w życiu nie bawiłem się w zakłady sportowe)
2. postaw ca...
źródło: comment_nt56BhSBUbaKaiPgByP8ZiLPMphK1fTN.jpg
Co człowiek głupieje czasem w stresie, siedzę sobie w zaparkowanym samochodzie, przeglądam mirko, czekam na koleżankę, aż tu nagle złowrogi hałas -jakaś fretka, norka, czy inna łasica wskoczyła mi z zaskoczenia na maskę i zagląda przez przednią szybę, okna pozamykane, drzwi po prostu zamknięte (nie na zamek), a ja w panice szybko złapałem za klucze, by zamknąć je zamkiem centralnym w obawie, że ta fretka otworzy zaraz drzwi i mi #!$%@? xD
Opowiem wam żenującą historię z mojego życia, którą pierwszy raz opowiedziałam komukolwiek dopiero kilka lat później. Jest to trochę #logikarozowychpaskow ale bardziej #bekazemnie.
W czasach wczesnej studbazy lubiłam podróżować sama tanimi liniami po Europie. W trakcie jednej z takich włajaży czekałam na lotnisku na przesiadkę pod bramką. Zachciało mi się siusiu, więc schowałam kartę pokładową do kieszenie spodni i poszłam. Zrobiwszy co trzeba, wracam pod bramkę. Szukam karty, nie ma. W
@portugalka: jak już byłaś pod bramką, to już byłaś odprawiona, więc byłaś na liście pasażerów. Wtedy idziesz na boarding, mówisz co i jak, oni każą ci czekać aż wszyscy wsiądą, potem sprawdzają z paszportem czy jesteś na liście i wpuszczają.
Ja nie drukuję kart, mam na tel w apce ryanaira, raz mi się telefon rozładował i tak to wyglądało.
Jestem trochę śmieszek i czasem do głowy mi przychodzą okropnie głupie pomysły. Ostatnio wpadłem na to, by pożartować sobie z mojego #rozowypasek więc stojąc w kolejce do sklepu, powiedziałem jej, że mam jej ważną tajemnicę do powiedzenia. Podnieciła się trochę, zaintrygowała i nastawia ucho. Ja się zbliżam do jej ucha i szeptem mówię:


Pośmiała się, poheheszkowaliśmy i ogarniamy życie dalej. Kilka dni później, ona zrobiła się super poważna i mówi mi, że