Zauważyłem, że zwolennicy zakazu handlu śmieją się z jego przeciwników jakoby Ci nie umieli wcześniej zrobić zakupów itp. Otóż drodzy idioci problemem tego zakazu nie jest to, że nie da się z nim żyć. Oczywiście, że się da. Problemem jest to, że ktoś nam reguluje to kiedy możemy kupić bułki, a kiedy nie. Poza tym, że jest to jawne plucie ludziom w twarz to zakaz ten nie ma kur*a żadnego logicznego sensu.
@WesolyCzajniczek: Obowiązku? Wielu studentom odebrano PRZYWILEJ pracy w niedzielę. Wiele małych, prywatnych (nie franczyza) sklepików musiało zamknąć interes, bo "Polak potrafi" i ludzie zaczęli w soboty robić zapasy w hipermarketach nie na dwa dni, ale wręcz więcej (sam się do nich zaliczam, dawno nie byłem już w osiedlowej Żabce.
@WesolyCzajniczek: W XVII wieku przodkowie dzisiejszych pisowców nad wódką bełkotali: - I chu.. że pańszczyzna, że dziedzic nas od trzech dni do pracy na swoich polach zmusza od rana do wieczora, mogłeś sobie wcześniej obrobić swoje morgi lewaku!
@tomilipin: Jak mnie to irytuje "nie mam czasu, mam dziecko" noż #!$%@? mać, kto ci kazał je rodzić? Wszystkie swoje ułomności zwala na bogu ducha winne dziecko.
Pracuje na stacji benzynowej. Wiecie co się dziś dzieje? #!$%@? dramat. Ludzie kupują lody, napoje, słodycze. Potrzeba kupowania jest, chęć pracy w niedzielę też wiele osób z handlu ma, wiec po co to wszystko? #zakazhandlu
@mewa_smieszka: "Od kiedy została wprowadzona niedziela handlowa mogę się przejść po parku a nie do galerii" Takie odpowiedzi ludzie udzielają w wywiadach, jakby ktoś im wcześniej zabraniał chodzić do parku xD Ludzie są głupi i lubią gdy ktoś im rozkazuje
@mewa_smieszka bo tak to jest, jak ktoś zabiera się za coś, o czym nie ma pojęcia. Żale z dupy pt. "Praca w niedzielę biedne kasjerki życia nie majo" - przecież za przepracowanie niedzieli odbiera się dzień wolny kiedy indziej. Albo masz grafik 2dni pracujesz 2dni wolne i wypada akurat w niedzielę praca, i co z tego? Później wolne jest? Jest. Jak już tak szaleją z zakazem handlu to niech wprowadzą w
Ale mnie dzisiaj proboszcz swoim kazaniem wkurzył. Opowiedział taką oto historyjkę:
Pewien człowiek wpadł do studni, na szczęście suchej i nie za głębokiej, lecz głębokiej na tyle aby nie mógł sam wyjść. Przechodził Budda - zajrzał do studni i powiedział: całe życie jest cierpieniem, trzeba je znosić. I odszedł. Przechodził Konfucjusz - zajrzał do studni, wyciągnął ręce i powiedział: jak uda ci się mnie złapać to wyjdziesz. Nie udało się więc Konfucjusz odszedł.
Niedziela i zakaz handlu? Nie wiesz co zrobić? Proponuję zabawę: Idź do kościoła i zacznij zadawać niewygodne pytania robiąc przy tym jak najwięcej zamieszania. 1. Czy ksiądz jest na pewno trzeźwy? Ksiądz nie chce odpowiedzieć? Wezwij policję by to sprawdzić. 2. Czy ksiądz posiada aktualne badania sanepidowskie, skoro ręką rozdaje komunię? Zgłoś to do SANEPIDu 3. Czy sama komunia nie zawiera szkodliwego glutenu? Jak wyżej. 4. 76 5. Jak często zmieniana jest woda "święcona" w kropielnicach i czy nie zawiera bakterii? (w zasadzie zawsze są tam bakterie kałowe i kto wie co jeszcze) zgłoś do SANEPIDu
@LaX: Nie rozumiem? Każda Biedronka, Lidl czy Żabka musi spełniać przynajmniej część z tych warunków, to dlaczego nie Kościół? Słucham ciebie? Bezpieczeństwo twoje i twojej rodziny nie jest dla ciebie ważne?
@miszczu90: A to nie można pomyśleć i kupić mięsa w czwartek? Dlaczego rzeźnicy mają pracować w piątek? Oni też mają rodziny! Typowe lewackie myślenie! Piątek powinien być spędzany na jedzeniu ryb z rodziną!
Beka z tych co wrzucają z #tinder samotne matki z gówniakami które szukają teraz poważnego związku. Zamiast się z nich śmiać lepiej je puknąć. One nie patrzą na wygląd tylko na portfel wiec to ułatwia wam sprawę. Wystarczy uważać aby nie wpaść i mieć jakiś dowód że sama chciała wskoczyć na rurę np w postaci rozmowy SMS czy cos w tym stylu, aby nie szantażowała gwałtem. Skoro takie ewidentnie szukają
Idę do psychologa. Czy tam psychoterapeuty. Nieważne. Kładę się na kozetce. Zawsze chciałem to zrobić. - Czy to kozetka? - upewniam się. - Tak - mówi psycholog. Czy tam psychoterapeuta. - Czy pan jest psychologiem? - upewniam się. - Jestem psychoanalitykiem. Jak Zygmunt Freud. - I ma pan kozetkę.
Ostatnio w Empiku podszedł do mnie chłopak i zapytał się czy jestem jego przeznaczeniem, bo jak mnie zobaczył to jego serce zaczęło mocniej bić. Wyglądał na Mireczka, więc jeśli to czytasz to baaardzo podziwiam, że podszedłeś i zagadaleś! Polecam Wam taki #protip na podryw #niebieskiepaski #podrywajzwykopem #tinder #badoo
@zlote-golabki-winiego: Czyngis Khan usłyszał kiedyś że matka jednego z władców którzy mu się poddali narzeka na smród Mongołów. Podobno powiedziała że jeśli najpiękniejsze Mongolskie dziewczyny zostałyby całkowicie wyszorowane w najlepszym mydle wciąż nadawałyby się co najwyżej do dojenia ich bydła. W sumie to miała powody- Mongołowie mycie się i pranie uważali za obrazę duchów wody prowadzące do jej skażenia i nigdy tego nie robili. W każdym razie wkurzył się, najechał
Wczoraj pisalam, ze biore ostatnia tabletke antydepresantów a dzis od rana kolejna dobra wiadomosc! Pijcie ze mna kompot bo zaproponowano mi prace w fajnej fimie! Wczoraj bylam na rozmowie a dzis juz przedstawili mi oferte! Jak ja sie ciesze! W koncu moge przestac sie tym denerwowac! (⌒(oo)⌒) #chwalesie #wygryw #pracbaza #wezsielecz
Witam ponownie, ostatnio ocenialiśmy "Grę o tron" (2011-2019). 11,62% przepytanych mirków widziało choć jeden odcinek, 77,89% przepytanych mirków widziało cały serial, 10,47% przepytanych mirków nie widziało go. Średnia ocena z ankiety wynosi 8,25. To mniej niż na filmwebie (8,9) i niż na IMDB (9,5).
Dzisiaj będziemy oceniać serial "Latający cyrk Monty Pythona" (1969-1974). Bardzo proszę by mirki oglądające ten serial podzieliły się swą opinią o nim, gdyż mój tag jest przewodnikiem serialowym dla mirków, które danego serialu nie oglądały ( ͡°͜ʖ
@WesolyCzajniczek: Obowiązku? Wielu studentom odebrano PRZYWILEJ pracy w niedzielę. Wiele małych, prywatnych (nie franczyza) sklepików musiało zamknąć interes, bo "Polak potrafi" i ludzie zaczęli w soboty robić zapasy w hipermarketach nie na dwa dni, ale wręcz więcej (sam się do nich zaliczam, dawno nie byłem już w osiedlowej Żabce.
- I chu.. że pańszczyzna, że dziedzic nas od trzech dni do pracy na swoich polach zmusza od rana do wieczora, mogłeś sobie wcześniej obrobić swoje morgi lewaku!