@siurasek: martini można zrobić (i zamówić) na 2 sposoby albo wstrząśnięte (wtedy lód się kruszy podczas wstrząsania) albo mieszane (wtedy lód się nie kruszy). Obie metody skutkują powstaniem drinka w innej postaci o trochę innym smaku.
Bond dla pewności zamawiał "wstrząśnięte, nie mieszane" żeby na pewno przygotowali mu to na czym mu zależy