#bekazpodludzi #patologiazmiasta
Czasem idę przez miasto albo park i gdy widzę stłuczone lampy, połamane ławki albo zdewastowane kosze na śmieci, to mi strasznie ciśnienie skacze. Po pierwsze, jest to wszystko dobrem wspólnym, na co się w gminie jakoś tam dokładamy. Po drugie, skoro stoi spokojnie i służy użytkowi publicznemu, rozświetla drogę, daje możliwość pozbycia się śmieci albo chwilowego odpoczynku, to po kiego grzyba to niszczyć? Hormony buzują i
Czasem idę przez miasto albo park i gdy widzę stłuczone lampy, połamane ławki albo zdewastowane kosze na śmieci, to mi strasznie ciśnienie skacze. Po pierwsze, jest to wszystko dobrem wspólnym, na co się w gminie jakoś tam dokładamy. Po drugie, skoro stoi spokojnie i służy użytkowi publicznemu, rozświetla drogę, daje możliwość pozbycia się śmieci albo chwilowego odpoczynku, to po kiego grzyba to niszczyć? Hormony buzują i











































Wróciła i narzeka że pół chleba zostało, że nikt nie kupił. Po prostu nikt nie wychodził dziś nigdzie, ja miałem wolne, ojciec też, a ona narzeka że chleba nie ma wracając.. ze spożywczego w którym pracuje XD
#
@Synco: nie chciała roboty do domu przynosić ;)