Kiedyś w pracy jeden dużo starszy kolega powiedział mi że podwozi dziecko na basen i czeka na nie 1h w samochodzie.
A ja go pytam to nie wolisz sobie tą 1h jakoś zagospodarować np na siłownię podjechać?
A on mówi że nie i dodał że ma wtedy ciszę i spokój by sobie pomyśleć.
Wtedy totalnie go nie rozumiałem. Dziś wiele lat później rozumiem.
A ja go pytam to nie wolisz sobie tą 1h jakoś zagospodarować np na siłownię podjechać?
A on mówi że nie i dodał że ma wtedy ciszę i spokój by sobie pomyśleć.
Wtedy totalnie go nie rozumiałem. Dziś wiele lat później rozumiem.







































źródło: Screenshot_20250819_204728_Chrome
Pobierzźródło: temp_file1184467407397827090
Pobierz