Sobota w niedzielę - tj. pałac w Sobocie, pałac w Walewicach, las Stanisławów/Sapski i zbieranie kwadratów.
Komoot wyprowadził mnie na #!$%@? typu bagiennego. Już miałem zawracać ale zobaczyłem przed sobą świeży ślad roweru. Uznałem że skoro nie ma śladu powrotnego to ktoś albo dał radę przejechać albo zaraz znajdę szkielet do pasa w bagnie - obie opcje uznałem za ciekawe. W pewnej chwili ślad niewytłumaczalnie
Taka trasa to była. Ten duży las jest ładny i zajebisty do jeżdzenia gravelem (poza tym że dziś trzeba było uprawiać slalom pomiędzy grzybiarzami) , ale komoot ma bardzo nieaktualną mapę.
Co się odwaliło w F3 właśnie XD. Czerwona flaga na 5 okrążeń do końca - gdyby wyścig zakończył się w ten sposób to mistrzem zostaje Martins. Nagle przychodzi info że Martins dostaje 5 sekund kary a wyścig nie zostanie wznowiony i nikt nie wie kto w sumie jest mistrzem i jak ma być mu doliczone to 5 sekund i tak to trwa już kilka minut.
@takie-inne-uczucie: teoretycznie, do wyniku wyścigu powinni uwzględnienic przed ostatnie okrążenie przed czerwona flaga i do czasu Martinsa doliczyć te 5 sekund, ale ci sędziowie już nie raz podejmowali decyzje sprzeczne z własnym regulaminem
80 #!$%@? Holendrów przywiozło ze sobą "kilka ton materiałów budowlanych takich jak rusztowania, rury, kształtki i podesty" i próbowało zbudować nielegalną trybunę na polu namiotowym graniczącym z torem. Niestety policja udaremniła ich przedsięwzięcie.
Sobota w niedzielę - tj. pałac w Sobocie, pałac w Walewicach, las Stanisławów/Sapski i zbieranie kwadratów.
Komoot wyprowadził mnie na #!$%@? typu bagiennego. Już miałem zawracać ale zobaczyłem przed sobą świeży ślad roweru. Uznałem że skoro nie ma śladu powrotnego to ktoś albo dał radę przejechać albo zaraz znajdę szkielet do pasa w bagnie - obie opcje uznałem za ciekawe. W pewnej chwili ślad niewytłumaczalnie