@Paczek_w_masle: raczej nic mlecznego/ nabiałowego, dlatego owsianka też słabo. U nas najlepiej wchodzą chrupki kukurydziane, bułeczka itp. Powinno być jednak lekkostrawne.
#gdansk #multimedia #internet Od kilku dni co parę godzin rozłącza mi Internet. Czy ktoś ma podobnie? Okolice Alfa-Centrum. Nie wiem, czy coś u mnie jest nie halo czy po prostu mają problemy techniczne na tym obszarze. I czy ktoś może się orientuje w jakim czasie Multimedia realizuje zgłoszenia/reklamacje złożone przez ich ebok? Bo nie dostałem ani żadnego potwierdzenia, ani nic. Wolałbym nie dzwonić na infolinię tylko załatwiać sprawę w formie pisemnej.
Wiem, że za reklamę trzeba płacić, ale mimo wszystko pozwolę sobie na trochę prywaty. :) Trochę już tu mirkuję, więc chyba nie będzie to jakiś wielki nietakt. Mirki z tagu #elblag chcące lub rozważające naukę #angielski, otworzyłem właśnie szkołę językową (niedługo też hiszpański będzie dostępny). Zapraszam, jeśli chcecie się zwłaszcza nauczyć mówić, uczymy metodą bezpośrednią. Po szczegóły zapraszam na fanpage (można też "lajkować" ;)) albo stronę. www.english-please.pl https://www.facebook.com/English-Please-931550306914160/ Na hasło "mirko"
Wiecie może jak znaleźć oficjalne napisy do filmów? Chodzi o pracę magisterską z filologii angielskiej - chciałbym porównać dwa tłumaczenia - wersji z dubbingiem/lektorem (jeszcze nie zdecydowałem) i wersji z napisami. Napisów jest mnóstwo, tylko większość to amatorskie, a to odpada. Chyba że macie pomysł na jakąś modyfikację tematu, może ktoś ogarnia te klimaty ( ͡°͜ʖ͡°) #angielski #studia #pytanie #magisterka
@WillyJamess: czasami amatorskie są lepsze od oficjalnych ( ͡°͜ʖ͡°) jak ostatnio byłam w kinie na Sicario to aż trudno mi było uwierzyć, że napisy przeszły korektę, były miejscami naprawdę źle zrobione ( ͡°ʖ̯͡°)
@WillyJamess: bo rozumiem, że w temacie chodzi Ci o pokazanie różnic, jak dostosowuje się tłumaczenie do języka mówionego, a jak do tej ilości znaków, które muszą się zmieścić w konkretnej sekwencji klatek filmowych? możesz spróbować z Monty Pythonem, tłumaczenia przygotowywał Tomasz Beksiński, więc myślę, że w miarę łatwo będą dialogi dostępne i potem porównasz z tekstem lektora.
Mirki. W Carrefourze promocja na Kindle Touch 2014 (czyli chyba 7) z 349zl na 199. chyba dobra cena porównując z tym co znalazłem w innych sklepach. #promocje #kindle #ebook
2 tygodnie stosowania plukanki kawowej... sama nie wiedzialam, że aż tak fajnie działa, polecam Szukam jeszcze sposobu na puszące się końcówki, jakieś #protip ? #wlosy #kosmetyki (?) #mirabelkipolecaja
Dzisiaj słów kilka o kolejnym idiomie podnoszącym ciśnienie nie tylko lingwistom, ale, jak się okazało, także zwykłym zjadaczom hamburgera. "The whole nine yards" nie ma nic wspólnego z ugryzieniem 10 milionów. ( ͡°͜ʖ͡°) pdk To amerykański idiom oznaczający "wszystko, cały zestaw, pełen pakiet, full service, pełen wypas (tak bardziej kolokwialnie)."
przykłady użycia: When you join the gym, they show you all the equipment,
Mirki, powiedzcie mi jak to jest z tym handlem danymi... Powysyłałem przedwczoraj przez pracuj.pl CV na parę ciekawych ogłoszeń o pracę. Odzew zerowy, ale za to miałem wczoraj już 3 telefony z telemarketingu różnych firm... #przypadekniesadze
@krpablo: też zauważyłam taką prawidłowość ( ͡°ʖ̯͡°) telemarketerzy wiedzą dobrze, że skoro szukasz pracy, będziesz chętnie odbierał nieznane numery. Jak akurat jestem przy komputerze sprawdzam na szybko numer w necie przed odebraniem.
Jeden z czternastu orangutanów oczekujących w klatce na lotnisku w Bangkoku. Przechwycono je, gdy były szmuglowane z Indonezji do prywatnego zoo w Tajlandii. fot. Sakchai Lalit
Wyrażenia "used to" używamy, gdy mówimy o czynności, która w przeszłości odbywała się regularnie, bądź do stanu, w jakim kiedyś byliśmy. Ważne jest, że wyrażenie to niesie ze sobą przekaz, iż stan aktualny różni się od tego z przeszłości. Czyli dana czynność nie ma już miejsca, lub odbywa się z mniejszą regularnością, a stan, w którym byliśmy, uległ zmianie. We "wnętrznościach" tego wyrażenia zachodzi ciekawa zmiana, która pokazuje, jak
@Colos: tak, to dobra uwaga, bo nie możemy tego wyrażenia zastosować do jednorazowej czynności, np błędne jest powiedzenie *I used to move to NYC in the summer of 1997. Nie używałam jednak słowa "zwykłem", żeby nie wejść w dywagacje na temat wyrażeń "be used to" i "get used to," które to lubią się mylić przy okazji "used to." A ponadto "used to" ma troszkę szersze znaczenie niż samo "zwykłem", gdy odnosi
@Lacik: został stworzony w oparciu o Google Books, ale korpus się nieustannie powiększa, a także mnóstwo ciekawych opcji dodano, aby porównywanie pojawiających się słów, wyrażeń mogło mieć większą wartość dla jezykoznawców, a nie jedynie statystyczną. Ja się uczę tym bawić od niedawna, w ramach ciekawostek na razie.
@polcunt: Ja nie byłabym aż tak restrykcyjna i na pewno nie stawiałabym znaku równości w "językowym buractwie" między "didn't used to," a "would of." Przede wszystkim dlatego, że "used" nie jest w tym przypadku tak naprawdę drugą formą regularnego czasownika "use." Jak sam zauważyłeś, ja też to podkreśliłam, wymowa jest różna i z tego co czytam językoznawcy wolą coraz częściej traktować to jako "fixed expression". Tutaj link to artykuliku Longamana, gdzie
@polcunt: Trudno powiedzieć - internet rzeczywiście zamazuje niektóre ślady. Ale na pewno widuję to wyrażenie w publikacjach amerykańskich dziennikarzy, a także zwróciło moją uwagę w "Extremely Loud and Incredibly Close" Jonathana Foera. Ale to bardzo ciekawe, żywa tkanka języka.
#ukraina #dziendobry