Wpis z mikrobloga

#angielskiszczenk

Wyrażenia "used to" używamy, gdy mówimy o czynności, która w przeszłości odbywała się regularnie, bądź do stanu, w jakim kiedyś byliśmy. Ważne jest, że wyrażenie to niesie ze sobą przekaz, iż stan aktualny różni się od tego z przeszłości.
Czyli dana czynność nie ma już miejsca, lub odbywa się z mniejszą regularnością, a stan, w którym byliśmy, uległ zmianie.
We "wnętrznościach" tego wyrażenia zachodzi ciekawa zmiana, która pokazuje, jak język ewoluuje.
Ale o tym za chwilę.

W zdaniach twierdzących jest łatwo:
When I was a child, I used to go to the beach with my grandparents.
(Gdy byłam dzieckiem, chodziłam z dziadkami na plażę - teraz już tego nie robię)
She used to love him like crazy.
(Kochała go do szaleństwa - ale teraz już nie, mirki już dobrze wiedzo, czemu... ( ͡° ͜ʖ ͡°))
No i jeszcze hit z ostatnich lat, Gotye i Kimbra:
Now you're just somebody that I used to know.
(Teraz już jesteś tylko kimś, kogo znałam kiedyś/dawno temu.)

Gdy chcemy zaprzeczyć - podręczniki, słowniki i profesorowie mówią nam jak:
"used to" traktujemy jako specyficzny czasownik w Past Simple, więc aby zadać pytanie i zaprzeczyć użyjemy operatora "did," a czasownik grzecznie wróci do pierwszej formy:
I didn't use to worry so much.
(Kiedyś się tyle nie przejmowałam - teraz niestety zaczęłam.)
Did you use to eat so much junk food?
(Jadłeś kiedyś aż tyle śmieciowego jedzenia?)

Można także znaleźć bardziej formalne i brytyjskie wyrażenie:
I used not to like her, but now I have fallen madly in love with her.
(Kiedyś jej nawet nie lubiłem, ale ostatnio się w niej szaleńczo zakochałem.)

Jednak nieformalny język zaczyna spychać te formy do lamusa, proponując zamiast tego formę "didn't used to."
Na pierwszy rzut oka nielogiczna, ma mimo wszystko w sobie dużo sensu.
Zwróćcie uwagę, że "use" w tym wyrażeniu nie jest tym samym "use" oznaczającym "używać".
Tutaj wymawiamy je jak "yoos", nie "yooz" i jest pozostałością po zapomnianych już słowach, odbitych niczym muszla amonita w skale.
W amerykańskim angielskim i szczególnie w języku mówionym "didn't used to" brzmi naturalniej. Niektóre słowniki jak np. Collinsa zaczęły już ją akceptować.

He didn't used to smoke.
(Kiedyś nie palił)
A gdy mamy wątpliwości, zawsze można posiłkować się negacją przy użyciu formy "never:"
He never used to smoke.

tl;dr


#angielski #ciekawostki #naukajezykow #naukaangielskiego
szczenki - #angielskiszczenk

Wyrażenia "used to" używamy, gdy mówimy o czynności, ...

źródło: comment_R84tSvyNbvzKGamwn1bR1eRm7EOqtzmf.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • 1
@Colos: tak, to dobra uwaga, bo nie możemy tego wyrażenia zastosować do jednorazowej czynności, np błędne jest powiedzenie *I used to move to NYC in the summer of 1997. Nie używałam jednak słowa "zwykłem", żeby nie wejść w dywagacje na temat wyrażeń "be used to" i "get used to," które to lubią się mylić przy okazji "used to." A ponadto "used to" ma troszkę szersze znaczenie niż samo "zwykłem", gdy odnosi
  • Odpowiedz
  • 0
@Lacik: o, masz rację, powinnam zaznaczyć, że to Google Ngram. Nie zawsze wiarygodny, ale żeby pokazać pewne tendencje, to myślę, że może być.
  • Odpowiedz
  • 1
@Lacik: został stworzony w oparciu o Google Books, ale korpus się nieustannie powiększa, a także mnóstwo ciekawych opcji dodano, aby porównywanie pojawiających się słów, wyrażeń mogło mieć większą wartość dla jezykoznawców, a nie jedynie statystyczną. Ja się uczę tym bawić od niedawna, w ramach ciekawostek na razie.
  • Odpowiedz
@szczenki: Didn't used to - obrzydliwe, coraz bardziej popularne i niektorzy dojda do wniosku, że poprawne, bo większość lub znacząca częśc tej formy używa. Oczywiscie, jej uzycie bedzie rosło razem z popularnością jezyka.
Problem z didn't used to i didn't use to- fonetycznie 2 zdania brzmia identycznie w casual speech - normalnej, swobodnej wymowie. Why? used - s jest bezdźwięczne i wpływa na dźwięczne d, zmiękczając je
  • Odpowiedz
@polcunt: Ja nie byłabym aż tak restrykcyjna i na pewno nie stawiałabym znaku równości w "językowym buractwie" między "didn't used to," a "would of." Przede wszystkim dlatego, że "used" nie jest w tym przypadku tak naprawdę drugą formą regularnego czasownika "use." Jak sam zauważyłeś, ja też to podkreśliłam, wymowa jest różna i z tego co czytam językoznawcy wolą coraz częściej traktować to jako "fixed expression". Tutaj link to artykuliku Longamana, gdzie
  • Odpowiedz
@szczenki: Zastanawiam się, czy popularność formy didn't used to w internecie (google trends etc) jak i "realu" wynika z niepoprawnej formy użycia przez osoby uczące się "English as a second language", czy przez natywnych speakerów. Jeżeli to pierwsze, to czy ta forma pozostanie "fixed expression", a jezeli to drugie, to czy to możliwe, że stanie się zupełnie akceptowalna forma po kilku pokoleniach.
  • Odpowiedz
@polcunt: Trudno powiedzieć - internet rzeczywiście zamazuje niektóre ślady. Ale na pewno widuję to wyrażenie w publikacjach amerykańskich dziennikarzy, a także zwróciło moją uwagę w "Extremely Loud and Incredibly Close" Jonathana Foera. Ale to bardzo ciekawe, żywa tkanka języka.
  • Odpowiedz