@Haerbin maślan sodu ma intensywny, nieprzyjemny zapach, a kapsułki nie są w 100% szczelne. W większych stężeniach cuchnie cuchnie jeszcze gorzej ( ͡°͜ʖ͡°)
Hej znacie jakieś odpowiedniki #tinder #badoo tylko,że bardziej darmowe i nie wymagające żadnych opłat,aby coś sensownego zrobić,czyli mam na myśli jakieś bardziej rozszerzone darmowe możliwości niż tylko przeglądanie,dawanie lajków i czekanie,aby któraś z tych co polubiłeś też dała like tobie. #randkujzwykopem #niebieskiepaski #rozowepaski
@TrisssMerigold przecież fizyczna karta revolut jest bez opłat miesięcznych, płaci się ewentualnie tylko za wysyłkę. A warto sobie wyrobić, żeby móc wypłacać gotówkę z bankomatów.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Zastanawiam się jak inni ludzie myślą.
I zastanawia mnie jak zwykli ludzie patrzą na ten temat. Jak oni akceptują życie w tak nudnym społeczeństwie, gdzie nikt nie wykazuje wyższego poziomu myślenia. Czy też mają aktywności, które ich wybudzają z "letargu"? Pamiętam, że swoje intelektualne szczyty (pierwszy raz aż zrobiło mi się zimno i poczułem coś ala stres po ogarnięciu jak złożone wnioskowanie przeszło mi przez głowę w ułamek sekundy) przeżyłem podczas czytania książki i myślenia nad wszelakimi tematami. Czy zwykli ludzie też coś takiego mają?
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Czy wy też tak mocno gardzicie dzieciakami co poszły na studia? Ja trochę z przymusu wybrałem zawodówke jako ślusarz bo moich rodziców nie było stać na utrzymywanie mnie, ale z perspektywy czasu uważam że to najlepsze co mogło mnie spotkać w życiu. Brak jakiś idiotycznych zajęć z biologii czy innego g*wna. Uczyliśmy się przynajmniej w założeniu tylko tego co nam się przyda w pracy. W szkole praktyki, potem od razu do pracy i mimo małego miasteczka zaraz po szkole wyciągałem z etatu prawie tyle co moi rodzice. Tym czasem moi koledzy z gimbazy? 5 lat chlania w wojewódzkim na koszt starych... Przecież to jest jakiś kosmos ile rodzice musieli na nich wydać. Teraz wracają z wojewódzkiego do naszego powiatowego i głowę mają wysoko w chmurach, udają że mnie nie widzą na ulicy bo oni są mgr. inż. a ja po zawodówie to mi się szacunek niby nie należy. A to że ja mam robotę a oni wysyłają CV i nikt ich nie chce to tego już nie widzą... Jeżeli chodzi o wiedzę życiową to pewnie też bym ich zagiął bez problemu. To że oni byli głupi i zmarnowali kilka lat życia na szkółkę zwaną uniwersytetem to zrozumiałe bo młodzi i głupi. Ale że ich starzy im nie doradzili że nie warto to już mnie dziwi. To nie czasy prl że po studiach dostawałeś garniak i stanowisko dyrektora. Teraz się liczy co umiesz zrobić i jaki obrotny jesteś. Ja skończyłem zawodówkę i nie mam z tego tytułu żadnych kompleksów. Drugi raz też bym tak wybrał i jak będę miał dzieci to będę je nakłaniał do wyboru szkół branżowych. Nie potrzeba nam tylu intelektualistów w tym kraju. Po co? Już ilu z mgr. czy dr. przed nazwiskiem w sejmie siedzi. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to że pewnie jak by popatrzeć na statystyki to więcej dzieci co się dobrze uczy idzie do liceum niż zawodówki a jak popatrzymy na to kto lepiej sobie w życiu radzi to wyciągniemy przerażające wnioski #szkola #edukacja #szkolnictwo #praca
@mirko_anonim Ale może mijają Cię bez słowa na ulicy bo po prostu nie utrzymywaliście żadnego kontaktu? to nie musi być pogarda, tylko obojętność ¯_(ツ)_/¯ A poza tym to wbrew temu, co piszesz, z posta aż zionie kompleksami na punkcie wykształcenia.
@Krejziismylife: W Chorwacji jest całkiem sporo fajnych miejsc. Są i bardziej kameralne, i typowe mordownie. To nie kraj jest mentalnym dnem, bo ma wiele do zaoferowania. Mentalne dno to uważanie jakiegokolwiek wyjazdu za wykładnik prestiżu i wyjeżdżanie 1000+ km od domu tylko po to, żeby się n-----ć.
#artroskopia #kolano #szpital #bieganie Mirki jestem po artroskopii kolana, planowo miałem mieć szytą łąkotkę( rezonans- uszkodzenie horyzontalne). Ból pojawiał się po obciążeniu wieczorem lub na drugi dzień po większym obciążeniu.
Lekarz jednak nie zdecydował się na szycie i usunął fragment tzw język, mówi ze uszkodzenie było stosunkowo nie wielkie. Jestem ponad dwa tygodnie od zabiegu poruszam się bez kul ale noga jeszcze boli w lekkim zgięciu i obciążeniu np próba zejścia po schodach nie mówiąc o wyjściu.
@awdr Przede wszystkim - nie baw się w tę rehabilitację sam. Idź do dobrej placówki zajmującej się fizjoterapią, najlepiej takiej, która specjalizuje się w sporcie. I nie zwlekaj z tym, im wcześniej, tym lepiej. Trudno powiedzieć, czy uda Ci się wrócić do biegania w takim zakresie, jak wcześniej. Ja blisko 2 lata po zabiegu nie wróciłem do ultra, od czasu do czasu robię jakieś przebieżki, ale mam wrażenie, że powrót do
@awdr: miałem wycięty fragment rogu tylnego. krótko mówiąc, kolano nadal trochę pobolewa, czasem coś przeskakuje. prawa noga po wysiłku jest dużo bardziej pospinana. generalnie, może i dałoby się tu coś poprawić ćwiczeniami, ale szczerze mówiąc nie mam za bardzo motywacji ku temu.
Szukam dobrego fizjoterapeuty we Wrocławiu, najlepiej sportowy bieganie/siłownia. U tych, u których byłem do tej pory wyglądało to bardziej jak masaż relaksacyjny :/
Istnieje jakieś miejsce, gdzie niezbyt dynamiczne społecznie osoby 30+ mogą poznać innych ludzi? Czy w tym wieku powinnam się już pogodzić, że nie mam znajomych? ( ͡°ʖ̯͡°)
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Chciałabym się z kimś umówić, ale moim największym kompleksem są .. paznokcie. Od dziecka notorycznie obgryzam paznokcie. A to z nudy albo ze stresu. Do kosmetyczki nie mam za czym się wybrać bo mam zbyt krótkie i kruche paznokcie by kosmetyczka mogła mi przedłużyć żelem a co najwyżej zrobić rekonstrukcję paznokcia by wyglądał naturalniej. Czuję wstyd do samej siebie, że pozwoliłam na to by moje paznokcie tak wyglądały ale nie potrafię inaczej sobie radzić z stresującymi sytuacjami, nie mam tyle samodyscypliny by przestać.
Nie raz spotykałam się z niepochlebnymi i nie miłymi komentarzami na temat moich paznokci, dlatego jak tylko jestem w publicznym miejscu lub na spotkaniach ukrywam ręce z dala od ciekawskich oczu, a to mam ręce schowane w kieszeni albo między nogami lub za plecami. Nie jest to wygodne ani komfortowe dla mnie, ale jak wspomniałam nie umiem sama sobie pomóc. Zwłaszcza , że w obecnym czasie nawet odżywki do paznokci nie pomagają bo paznokieć nie odrasta tak szybko. Piłam też drodże ale efektu nie ma - bo obgryzam. Boję się, że gdybym się z kimś umówiła to pierwsze co by na co spojrzał to moje zeżarte paznokcie i powiedziałby mi że, jestem obrzydliwa. W sumie ta osoba, miała by racje, bo kto by chciał się umawiać z dorosłą kobietą , która nie może zapuszczać paznokci? No nikt. ( ͡°ʖ̯͡°)
kto by chciał się umawiać z dorosłą kobietą , która nie może zapuszczać paznokci?
kek
myślę, że Twoje paznokcie to będzie co najwyżej drugorzędna sprawa dla kogoś, z kim się umówisz. co najwyżej przeciągnij je pilnikiem, żeby wyglądały w miarę równo.