Ale akcja! Idę na autobus, podbiega do mnie bezdomny i daje mi kluczyki do dwóch nowych samochodów a po chwili umiera. Zdąrzył tylko powiedzieć jak ma na imię i skąd jest - jakiś Pan Stanisław z Warszawy... (ʘ‿ʘ) #truestory #heheszki #rydzyk
z takich żałosnych a jednocześnie trochę wygrywowych życiowych sytuacji to zostałam kiedyś zatrzymana za przekroczenie prędkości i pan policjant zapytał się czemu tak pędzę, a jako, że byłam tak zestresowana, to powiedziałam mu prawdę - że spieszę się do domu bo mi się siku chce. pan policjant ryknął śmiechem i puścił mnie po tym jak pogroził mi palcem xD
Ehh to było coś tanie i dobre, ogólnie słodycze dziś są drogie. Kiedyś jak dzieciak dostał 10 zł to idąć do marketu czy nawet lokalnego sklepu mógł cały wór słodyczy a dziś? Nie ma tych czasów
@sylwke3100: Taa, pamiętam jak się dostało 2 zł, to za 30 groszy kupiło się pałeczkę lodową z Nordisa, za 50 groszy czipsy i jeszcze ci zostało na gumy kulki i ew. lizaka, piękne czasy :)
@srululuableble @sylwke3100 @Bartosz To zjawisko nazywa się inflacja. Wtedy minimalna pensja nie byla 2100 ale np 800zl a średnia może z 1600, ludzie mieli mniej pieniędzy to i usługi oraz produkty były warte odpowiednio mniej.
10zl kupowało więcej słodyczy ale musiałeś w tamtych czasach pracować na nie 2-3x dłużej niż dzisiaj
@KornixPL: Zawsze problem jest między krzesłem użytkownika, a jego klawiaturą. Pozostałe problemy wynikają z błędów aplikacji. Błąd natomiast jest to działanie niezgodne z dokumentacją. A w związku z tym, że my nie mamy dokumentacji - to nie jesteśmy niczemu winni. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Zuchwaly_Pstronk Wygrałeś los na loterii życia.Kiedyś jak zakupy w sklepie osiedlowym robiłem to zwróciłem uwagę na nekrolog z chłopakiem co zmarł w wieku 16 lat.Mówię sprzedawczyni :"Przerypane w takim wieku zejść.Rak?". Ona na to:"Wie Pan co.To był wnuk takiej starszej Pani co wcześniej jej syn a jego Tata zmarł na raka.Chłopak brał kąpiel i była nieszczelna instalacja - zatruł się tlenkiem węgla.Nie mam pojęcia jak ta kobieta sobie po tym poradzi
Wiem, że na wykopie dostałbym więcej plusów, gdybym napisał, że poszedłem na dziwki (tu zwane divami xd), ale ja postanowiłem pójść na... kurs tańca. Sam, z ulicy (szczerze to pierw zapytałem koleżankę z prośbą o polecenie czegoś :)), mając zerowe umiejętności. Po co? Bo warto, przynajmniej mam taką nadzieję. Poczuć się pewniej, oswoić z kobietami, znać jakieś tam podstawowe kroki. Przyjemność ta do najtańszych nie należy, ale i tak wychodzi 5-10 razy