Wpis z mikrobloga

@sylwke3100: 5zł i byłeś królem i to w szkolnym sklepiku który i tak miał sporą przebitkę.
Biesiadne, do tego maczugi i to w większej paczce, do tego picie i centershocki. I jeszcze pewnie zostałoby trochę na jakieś tanie lody w sklepie po drodze do domu.
Wtedy minimalna pensja nie byla 2100 ale np 800zl a średnia może z 1600


@Dirty_Digger: Pamiętam jak mój tato zarabiał 800-1000zł miesięcznie i tak przez jakiś czas żyliśmy (4 osoba rodzina). Ale nic nam nie brakowało, tyle że nie mieliśmy pieniędzy na jakieś większy luksusy (oczywiście na wsi, a nie w mieście)
W zeszłym roku wielokrotnie udało mi sie kupić biesiadne w sklepie na mojej wsi :) Edit. Niestety ostatnio cos nie widać