Hej, założyłem bloga i z tego powodu robię tematyczne #rozdajo . Mam do rozdania dwie elektroniczne karty upominkowe do księgarni Gandalf o wartości 50 zł każda.
Blog to zbiór moich recenzji 100 Najlepszych Anglojęzycznych Książek XX wieku wydawnictwa Modern Library. Polecam Waszej uwadze te dwa teksty, na dobry początek:
@Herostrates94: 1984 George Orwell - aż przykro się robiło czytając to dzieło i wyobrażając sobie, że podobne rzeczy działy się w Polsce chociaż nie na taką skale. Ale patrząc na obecny stan Korei Północnej można dojść do wniosku, że oni mają tak jak to opisał Orwell.
Oddaję meble kuchenne za darmo. W stanie do naprawy. Cebula w narodzie motzno. 30 wiadomości w godzinę. Połowa z błędami ortograficznymi typu "Kdzie odbiur", druga część roszczeniowo-agresywna. #olx #januszeolx
O dzięki wszystkim za tyle plusów, nie spodziewałem się takiego wsparcia ʕ•ᴥ•ʔ Nie zaspałem, nie było też najgorzej, w pracy fajna ekipa więc myślę że przyjemnie będzie się pracować ( ͡º͜ʖ͡º)
jak czytam te wszystkie januszowe oferty o pracę, to tag #j--------e to za mało. kilka przykładów: Oferujemy: -> Możliwość zdobycia doświadczenia zawodowego w firmie zagranicznej z kapitałem szwedzkim (może być nawet marsjański kapitał, c---a mi to robi tyrając na magazynie) -> stałą pracę w stabilnej firmie będącej liderem w branży (k---a ale JAKIEJ, "januszex nosacz z Z.O.O"?) -> kartę Multisport (tego to nawet nie komentuje xD) -> miłą atmosferę pracy (heloł, XIX-wieczny kapitalizm i n---------e 16h dla
@SonyKrokiet: jest jedna taka firma , w branzy call center co pracownikom w dniu urodzin( a zatrudnia ich sporo z 2-3 razy w meisiacu ktos akurat ma) wręcza pączka i kawę, następnie ustawiaja sie na srodku z tym pączkiem w torebce do zdjęcia a firma dumnie podpisuje , dzisiaj w dniu urodzin janusz dostal od nas slodki poczestunek, wszystkiego najlepszego xD i wrzucaja to na firmowe fb
Idę dzisiaj na #wesele, co myślicie o takim dodatku do koperty? Serio bardzo się starałam ładnie napisać, ale jestem trochę upośledzona pod tym względem
Żona w zeszłą sobotę wyjechała na wczasy, a mnie dzisiaj na całą noc potrzebna była… dziewczyna. Obtelefonowałem wszystkie moje znajome, ale żadna z nich nie zdradzała ochoty. Co robić? Wybrałem się do najpopularniejszej kawiarni w mieście, gdzie wieczorami przesiadywały ładne dziewczyny.
„Bajka” o tej porze była prawie pełna. Gwar młodzieńczych głosów zagłuszał nawet potężne decybele grającej szafy. Na parkiecie rockandrollowało kilka rozbawionych par. Rozejrzałem
źródło: comment_YQzDFM8Fd4BSBSq9Rk2TgkNEvxXfcj4Q.jpg
Pobierzźródło: comment_cE6sOU9DO5yvxSlCqKoiH4iXNCckI7hE.jpg
Pobierz