Źle mi z tym, bo mam powody ich nienawidzieć. A chciałbym ich nie mieć. Chciałbym mieć je za co lubić.
Zdarzyło mi się być wprost wyśmianym za mój wzrost. A dużo częściej po prostu gorzej traktowany niż wysocy i przystojni koledzy. To pewnie kwestia charakteru. Czasami nawet zanim którakolwiek zdążył mnie poznać. Pewnie wyczuły moje mizoginistyczne wpisy na wykopie z przyszłości.
#mizoginia #przegryw
Nie.
Jeżeli był Mesjaszem, Jezus sam się w pewnym sensie zabił przez to, że się narodził i prowadził aktywność jaką prowadził. Taki był jego cel. Jego przeznaczeniem było zginąć, wiedział o tym i konsekwentnie (nie bez wątpliwości) realizował swój plan.
Jeżeli nie był Mesjaszem tylko zwykłym włóczęgą albo osobą zaburzoną to zginął dlatego, że powiedział z głupoty czy z lekkomyślności kilka słów za dużo podczas swojej włóczęgi
@marian-g ma rację, przykład John Demjanjuk