Ale skisłem (ʘ‿ʘ)
Wracam sobie z porannego biegania, słyszę że rodzina już wstała. Po drodze mijam starszego syna, który najwyraźniej usłyszał na youtubie coś co mu wpadło w ucho i próbuje to odtworzyć na pianinie (ma dobry gust, ale do tego utworu sobie będzie musiał akompaniament orkiestry skombinować xD).
Wchodzę na górę, widzę młodszego syna i... wtf?
Ten widząc moje spojrzenie wzruszył ramionami i stwierdził "no co? buduję
Wracam sobie z porannego biegania, słyszę że rodzina już wstała. Po drodze mijam starszego syna, który najwyraźniej usłyszał na youtubie coś co mu wpadło w ucho i próbuje to odtworzyć na pianinie (ma dobry gust, ale do tego utworu sobie będzie musiał akompaniament orkiestry skombinować xD).
Wchodzę na górę, widzę młodszego syna i... wtf?
Ten widząc moje spojrzenie wzruszył ramionami i stwierdził "no co? buduję
Jako że koniec miesiąca i kolejna wypłata to planuję wzbogacić swoją kolekcję o najdroższe perfumy jakie mnie interesują do tej pory -
Maison Francis Kurkdjian - Oud Satin Mood Extrait de Parfum. Jest to absolutny killer na zimę, wystarczy zobaczyć jego stronę na fragrantice - pierwszy raz widzę zapach z takimi komentarzami i oceną, taką projekcją i taką wytrzymałością - https://www.fragrantica.com/perfume/Maison-Francis-Kurkdjian/Oud-Satin-Mood-Extrait-de-parfum-48463.html
Przy cenie 13,7 zł za mililitr wydaje się drogi, jednak jeden spray to maksimum, 10+ godzin wytrzymałości gwarantowane, i po takiej aplikacji każdy kogo miniesz Cię wyczuje. Jeżeli chodzi o porównanie z Oud Satin Mood EdP ekstrakt jest odrobinę mniej słodki, a wzbogacony o ambrę i cynamon, co sprawia że bardziej nadaje się do noszenia