Czyli teoria spiskowa o zamachu staje się oficjalną, państwową religią. 7 lat rządów PiS, przez te 7 lat robili wszystko by udawać że Macierewicz, jego "komisja" i cała ta teoria to był malaryczny sen - i nagle jeb, państwo polskie oficjalnie stwierdza że to był zamach. Państwo polskie, podkreślam. Nie jakiś wariat Macierewicz, nie jakaś pseudo-komisyjka, nie jacyś wzięci z dupy "eksperci" - państwo polskie, całym swoim majestatem. Nie wiem nawet jak to skomentować, lol. Trump miał swoje big lie, PiS najwidoczniej też musi.
I po co to wszystko? Na co?
Żeby #!$%@?ć w Tuska, lol. Żeby cynicznie wykorzystać wojnę na Ukrainie by wbić ludziom do głów, młotkiem, że Tusk z Putlerem zabili
I po co to wszystko? Na co?
Żeby #!$%@?ć w Tuska, lol. Żeby cynicznie wykorzystać wojnę na Ukrainie by wbić ludziom do głów, młotkiem, że Tusk z Putlerem zabili
ponownie same kotełki
miłego oglądania
1.