Nie ma w tym nic złego, że sąd wyznacza po kilka spraw na tę samą godzinę. Robi się tak zwykle przy "prostych" sprawach, gdzie przeprowadzone czynności nie trwają długo albo ma nastąpić ogłoszenie orzeczenia lub zbliża się ku ko,ńcowi etc. Pisząc proste chodzi mi o sprawy, gdzie nie ma 5000 faktur, jakiś dziwnych dokumentów etc. i trzeba o wszytko spytać albo gdzie jest opinia biegłego odnośnie szacowania wartości nieruchomości.
Musicie pamiętać, że część sędzi robi sobie całodniowe wokandy i muszą wypośrodkować pomiędzy swoim czasem pracy, a czasem stron ew. świadków, biegłych. Podejrzewam, że chodzi w tym przypadku o sprawę o kontakty lub władzę rodzicielską.
Ojciec
To da się wyleczyć i to względnie niskimi kosztami. Po pierwsze, naprawdę dobry orto. U mnie zamknęło się to kwotą ok. 13-14 tys. zł za cały proces leczenia ortodontycznego (ale liczę wszystko, w