Miałem podzielić się kilkoma historiami, przemyśleniami i obserwacjami z zakładu karnego, ale stwierdziłem, że wielu osób może to nie interesować. Jednak trochę głupio być tak gołosłownym i podzielę się kolejną historia na temat "ciekawego" przypadku.

Jak przeczytacie artykuły o gościu, którego to dotyczy, wyjdzie, że to co mi o sobie mówił, nie pokrywa się z prawdą, ale do końca będę przedstawiał tak jak mi to przedstawiał.

Byłem w transporcie do innego zakładu
@Paniol: Wiec o co tutaj tak naprawdę chodzi? Pis się mści na ludziach, za co, ich pytaj.

To teraz przelicz ile kosztuje miesieczne utrzymanie więźnia x ilość więźniów przez średni wiek odbywania kary, do czasu zgonu. Niebotyczna kwota, którą zapłaci każdy.