@vviktor_88: kiedys podeslali mi do przeszkolenia typaska do obsługi frezarki cnc. Jak mi wypaplał ile mu dali na poczatek, to prezes na drugi dzień miał moje wypowiedzenie na biurku. Przychodzi koles bez wiedzy i umiejętności, nie dość że ja go szkole to jeszcze zarabia więcej ode mnie. Tak to jest w gónwofirmach.
@piant: jak lubelskie to mam stanowiska artylerii lub czolgow z lasu obok. W praktyce sa to duze doly obsypane z 3 stron. Mniejsze dolki to pewnie leje po bombach. Zawsze wiedzialem ze jest ich duzo ale teraz widze ze jest ich ze 200,plus kilka węzyków okopów.
@piant: pod Lublinem. Raczej na pewno sa to jakies obiekty wojenne. To są duze doły ze spokojnie miesci się tam czołg, z jednej strony jest wjazd a z trzech pozostałych są obsypane ziemią. Drzewa które rosną w tych dołach też są stare, 70 lat mają więc by się zgadzało. Poza tym w lesie jest sporo złomu. Niedaleko byly magazyny amunicji i fabryka amunicji.
@piant: zresztą zauwaz że na screenie wyraznie widac pozostalosci po drózkach które prowadzily do tych dolow. Niektóre drogi istnieją do dziś a niektóre są tylko w postaci delikatnego wglebienia terenu w srodku lasu. Więc cos w te doly na pewno wjezdzalo. Obstawiam czołgi albo artylerie, albo jedno i drugie.
@JackCinch: ale 200 dołow do sadzonek na obszarze kilometr na kilometr? chyba cale wojewodztwo byśmy zalesili. Glebokie na 1,5 - 2 metra. Kiedys sadzilem swoj las i 4 tysiace sadzonek sosny zmiescilo mi się w bagazniku seicento. No ale nie wiem, może... Po prostu zawsze mnie te doly zastanawialy.
Kleszcze pojawiają się tam gdzie mają co jeść, czyli tam gdzie występują ich naturalni zywiciele i nie chodzi tu o człowieka, psa czy kota. Wraz z tym jak do miast zaczęły wchodzić sarny, dziki, lisy i jeże zawędrowały i ich pasożyty czyli kleszcze.
się śmiejecie, a ja jadąc do pracy czekałem zawsze na tramwaj przy boisku piłkarskim. Czekając ogladałem sobie te ich treningi, i kiedyś była jakaś drużyna młodych chłopaków10-12 lat z Hiszpanii, i elementem ich treningu było symulowanie faulu, kto piękniej przyaktorzy i wywali najlepszego fejkowego orła. Ich od małego tego szkolą :)
@anallizator: mam sąsiadów zjebów, uważają się za szlachtę a resztę sąsiadów za plebs. Chodują tak z 10 piesków, małych kundlów, wrednych z charekterów i szczekających na byle co. Parę razy mnie ugryzły i podarły spodnie i skarpety. Ale przecież pieski państwa szlachciców są nie do ruszenia. Poza tym dziamały każdej nocy non stop, bez jakiegokolwiek powodu, od zmierzchu do switu, gdzie mój owczarek niemiecki siedział zazwyczaj cicho, bo on szczeka tylko