@kupuje_bulki_w_almie: To ja w temacie polarnych ekspedycji polecę książki bazujące na faktach: "Terror" Dana Simmonsa (pewnie wszyscy się spodziewali) oraz "W królestwie lodu" Hamptona Sidesa.
Przyroda jest piękna, a najpiękniejszy jest nasz kraj mamy wszystko Morze, jeziora, góry, jaskinie, rzeki, mazury czy np stare miasto w Toruniu dla każdego coś dobrego
Czuję respekt. Moim zdaniem największe jaja ze sportowców uprawiających ekstremalne dyscypliny mają surferzy.
Popatrzcie sobie jak śmigają po 30m falach u wybrzeży Portugalii gdzieś.
Mam to może od tego, że pewnego razu jak typowy polski Janusz wlazłem do morza przy czerwonej fladze. Fale nie były duże, z 1, 1.2 metra ale jak mnie jedna sponiewierala tuż przy brzegu jak śmiecia i ścierwo to odtąd jakoś tak szanuję siłę morza i surferów.
jak na filmach, gacie pełne, adrenalina każe dać w palnik wajchę na maxa, ale jeśli łajba nie jest przystosowana do takiego sportowego katowania silnika, można go zadusić/zatrzeć i game over, można też nie zdążyć ominąć tych "małych" kawałków i przygrzmocić, wtedy też game over, nawet jak mają kapoki, to po kilku minutach w wodzie skończą jak Jack z Titanica, chyba że któryś się wdrapie na wywróconą łajbę, bo pewnie to była za
Komentarze (87)
najlepsze
Popatrzcie sobie jak śmigają po 30m falach u wybrzeży Portugalii gdzieś.
Mam to może od tego, że pewnego razu jak typowy polski Janusz wlazłem do morza przy czerwonej fladze. Fale nie były duże, z 1, 1.2 metra ale jak mnie jedna sponiewierala tuż przy brzegu jak śmiecia i ścierwo to odtąd jakoś tak szanuję siłę morza i surferów.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Topkeks: zjawisko typu że ekipę z łódki solidarnie przycisnęło na dwójeczkę XD