Wieczorami pili wódkę i jedli flaczki, w południe mordowali.
Ludzie Taty Tasiemki zbierali haracze, gwałcili kobiety, terroryzowali Warszawę lat 20. i 30. Ich szef został okrzyknięty polskim Alem Capone. I choć miał krew na rękach, to ówcześni mieszkańcy stolicy kochali go tak bardzo, że nawet ofiary broniły go przed sądem.
z- 8
- #
- #
- #
- #
- #