27 442,42 - 21,37 - 21,37 - 21,37 = 27 378,31
Na południu bez zmian (ʘ‿ʘ)
Kolejne trzy dni porannego człapanka - bez jakichś znaczących szaleństw, ale i bez jakiegoś strasznego obijańska... a nie, zaraz, dzisiaj przecież sobota, wstałem późno i sobie pozwoliłem na czilerkowy papatonik ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z drugiej strony finisz nie był taki leciutki, bo ostatni kilometr targalem dwa plecaki pełne zakupów, w tym też
Na południu bez zmian (ʘ‿ʘ)
Kolejne trzy dni porannego człapanka - bez jakichś znaczących szaleństw, ale i bez jakiegoś strasznego obijańska... a nie, zaraz, dzisiaj przecież sobota, wstałem późno i sobie pozwoliłem na czilerkowy papatonik ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z drugiej strony finisz nie był taki leciutki, bo ostatni kilometr targalem dwa plecaki pełne zakupów, w tym też



































Może popsułem rękę, ale w końcu na nogach biegam. Żonę udobruchałem wspólną kawką i obietnicą, że wrócę szybciej do tomu jak zauważę że umieram ( ͡º ͜ʖ͡º) i mogłem się wybrać - dość późno, bo po 7 rano - na jubileuszowy, czterdziesty papatonik z rzędu (ʘ‿ʘ)
Teraz można
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierzźródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierzźródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz