Znalazłem w dokumench mojej zmarłej mamy kalendarz jakiegoś członka rodziny z 1939r. Notował on codziennie pogodę oraz ważne wydarzenia ze swojego życia.
Strona z 1 września wzbudza we mnie ogromne emocje.
Niestety nie znam znaczenia rysunków na marginesach. Jest ich pełno. Pogoda dotyczy Lwowa.
Mircy kisnę w taksówce. Jadę z Januszem biznesu na lotnisko i wiezie mnie przez chyba wszystkie możliwe znane mu kółka żeby nabić kilometrów. Ciekawe jaką zrobi minę jak mu dam kartę firmową bo mamy ryczałt na tą trasę póki co trasa Mysłowice- Pyrzowice 140pln A jeszcze dobre 8km. xD #januszebiznesu
@Ufo777 @mamajasia12 @pan-violaceus j--------i nastukał 167 zeta plus 5 ziko chciał za parking xD zdjęcie jak było jeszcze 165 zrobiłem fotę. Miał taki ból odbytu, że jeszcze nie chciał elektronicznej karty klienta. Dzwonił do korporacji tam mu powiedzieli, że mam ryczałt 120pln i ma wziąć numer karty klienta. Jeszcze o nazwisko prosił bo na ufa elektronice.
Od wczoraj Galeria Metropolia już nie jest galerią, tylko dworcem, więc jutro i w każdą niedzielę wszystkie sklepy mogą być w nim otwarte XD Najlepszy pomysł ze zmianą funkcji tego obiektu #gdansk #trojmiasto #galeriametropolia #zakazhandlu #prawo
@Alexxandra: ej, a może dzięki tej "wolnej niedzieli od handlu" szefowie gdyńskiej Riviery się dorzucą do dodatkowego peronu dla PKM przy Wzgórzu SKM? Plus do tego bezpośrednia kładka, prosto do Riviery.. ( ͡°͜ʖ͡°) I będzie następny dworzec. :P
Każdego, kto zaplusuje ten wpis, zawołam w okolicach lipca 2061 roku by przypomnieć o przelatującej wtedy komecie Halleya #astronomia #fizyka #kosmos #nauka
Postać Jacka "Gebelsa" Goca w "Pitbullu" to dla mnie fenomen kunsztu w wykonaniu Grabowskiego.
Fenomenalne jest to, że mimo, iż widząc Grabowskiego myślę "Ferdek Kiepski" to w tym serialu stworzył postać absolutnie różną od tej z serialu komediowego
Jakby grało go dwóch innych ludzi. Inne spojrzenie, ton głosu, wysławianie, po prostu brawo. #seriale #pitbull
@rales: wszyscy z tego serialu zagrali mistrzowsko, Rosati trochę w-------a, ale po obejrzeniu wszystkiego drugi raz, to w sumie nawet spoko postać zagrana
W Kole Fortuny uczestnicy przedstawiają się: - K jak Krzysztof - Proszę pana, dopiero później wybieramy literki, najpierw proszę się przedstawić... - K jak Krzysztof - Proszę pana... - Dobrze... Krzysztof Kajak
Właśnie wróciłem z uczelni gdzie pisałem kolokwium. Niby nic nadzwyczajnego, gdyby nie prowadzący, który w pewnym momencie wali tekstem:
Hehe pamiętacie tego grubego typa co rozwalił Szpilkę? Hehe no właśnie rozwalił nokautem innego kolesia i to w 6 rundzie i ja tak czytam teraz komentarze hehe i jeden gość pisze "Właściwie to wygląda jak licealista, który zapisał się do kółka bokserskiego i przed każdym treningiem kupuje milky waye w szkolnym sklepiku."
Wczoraj. Spokojne popołudnie. Siedzę sobie z gówniakami lvl 1 i 10. Pukanie do drzwi - otwieram - jakiś koleś. - Dzień dobry. Na polecenie administracji instalujemy telewizję polsat w mieszkaniach. Na dole jest ogłoszenie. - Ja: WTF? Dla opisu sytuacji dodam, że blok 25 mieszkań w tym jakieś 20 ze staruszkami. Nieszczęśliwie dla kolesia pracowałem swego czasu w NC+ . Nasłuchałem się wiele historii o takich właśnie podpisanych umowach, że niby administracja kazała (a
Kolega z pracy w UK (Anglik) swoje urodziny zawsze organizowal w lokalnym pubie. W tym roku powiedzialem mu, a wez zrob cos innego, bilety po 30 funtow, dobry hotel po 50 za noc, zaszalej, wez ziomkow i polec do Polski. Klasycznie Krakow. Dla Jima to jak wyprawa do Afryki. Dla niego cywilizowana Europa konczy sie na Berlinie. Dalej juz tylko lasy, oranie koniem z plugiem i biale niedzwiedzie na ulicach. Pomysl sie
@profumo: nIe jest taka zla jesli zarabiasz 1500f a nie 1500zl. Moj kumpel Anglik po wakacjach w Polsce powiedzial ze jest u nas drozej niz w Hiszpanii...
Wyszłam wczoraj na Trzy Korony. Wiem, ze nie jest to jakiś wymagający szczyt, ale i tak jestem z siebie dumna (。◕‿‿◕。) przy moim braku kondycji to wyjście gdziekolwiek jest sukcesem xD #gory #pieniny #czujedobrzeczlowiek
Mircy, jeśli myślicie że macie zły rok, miesiąc, czy dzień, przeczytajcie o moim ostatnim roku. Będzie wam raźniej
Jeszcze rok miałem wszystko co sprawiało, że czułem się szczęśliwy. Fajną pracę, studia, pieniądze, siłownie, sport i pare innych rzeczy. Czekały mnie wakacje życia. Najpierw Londyn, pozniej 3 tygodnie podroży po Tajlandii. Około 2 tygodnie przed wyjazdem zaczęły się dziwne jazdy żołądkowe przypominające grypę żołądkową. Biegunki, ból brzucha, totalne osłabienie organizmu. Wziąłem zwolnienie z pracy.
Z zajebistej, umięśnionej sylwetki, która wcześniej wypracowałem, zszedłem ponad 10 kilo w dol. W najgorszym momencie choroby ważyłem 69 kg przy wzroście 1.90 m.
@Faring: 1.90m wzrostu 80kg wagi - zajebiście umięsniona sylwetka xD
@jaktodaleko: Pomyślałem sobie, że pojadę hulajnogą i autostopem z Polski do Chin. Spakowałem plecak, poszedłem na wylotówkę w swoim mieście i się zaczęło. I kurde dojechałem! Mur Chiński - Mirek zaliczył. (⌐͡■͜ʖ͡■)
Co wy wiecie o samotności? W północnym pacyfiku pływa wieloryb, który w roku 1992 został pierwszy raz usłyszany przez wojskowe hydrofony. Od tamtego czasu cały czas śpiewa szukając partnerki, albo chociaż bratniej duszy, ale nikt nie odpowiada ( ͡°ʖ̯͡°)
Dzieje się tak dlatego, ponieważ częstotliwość jego śpiewu nie pasuje do żadnego znanego gatunku z północnego pacyfiku. Nazwano go "52 herce", ponieważ częstotliwość z jaką śpiewa wynosi właśnie 52 Hz.
Ale przydarzyła mi się dzisiaj historia na siłowni. Ćwiczyłem sobie martwy ciąg bokiem do lustra, a że dzisiaj jest niedziela to na siłowni byłem tylko ja i jakiś różowypasek. Salka jest spora, ale że lustro jedno, to owy różowy stanął jakiś metr przede mną i zaczął robić fronty z hantlem, wypinając przy tym najlepszy tyłek jaki widziałem w życiu. Dzięki nadludzkiej sile woli udało mi się trzymać wzrok zwrócony w podłogę, ale
Oczywiście, tylko w moich mokrych snach stulejarza. Tak naprawdę jak zobaczyłem, że się na mnie patrzy, to szybko odwróciłem wzrok, uciekłem na drugi kąt siłowni, a teraz staram się jej unikać.
mBank właśnie jak dla mnie wbił sobie gwóźdź do trumny. Ich system wykonał wczoraj sam z siebie przelew i sam sobie autoryzował tę operację. Mimo to że mam włączone wszystkie możliwe zabezpieczenia, autoryzację przez aplikację mobilną itp. Odbiorca nie był dodany do zaufanych, nie miałem go na liście odbiorców bez autoryzacji itd. Jednak tak zwany asystent płatności wykonał sam z siebie przelew. Dobrze że na 80pln a nie na 10000.
Strona z 1 września wzbudza we mnie ogromne emocje.
Niestety nie znam znaczenia rysunków na marginesach. Jest ich pełno.
Pogoda dotyczy Lwowa.
źródło: comment_8qV6GupyS0HyaGxJEXs05bZbfSQN7lwA.jpg
Pobierzźródło: comment_WHSJGtrbxOkp0hKl31Jwqz8Z1DzEblik.jpg
Pobierz