mam #mieszkanie na #kredyt, rata na dzis 2200, 500 oplaty
moj chlopak twierdzi, ze nie czulby sie komfortowo, dzielac oplaty na pol, bo on zostaje z niczym, a ja mam mieszkanie
za 1350 nie wynajmie nic sensownego w #gdansk chyba ze pokoj w mieszkaniu studenckim z obcymi ludzmi
dodatkowo on z niczego nie rezygnuje, bo kredytu nie dostanie, a i tak moja rata jest niska, bo mialam wklad wlasny 200k
jakie
moj chlopak twierdzi, ze nie czulby sie komfortowo, dzielac oplaty na pol, bo on zostaje z niczym, a ja mam mieszkanie
za 1350 nie wynajmie nic sensownego w #gdansk chyba ze pokoj w mieszkaniu studenckim z obcymi ludzmi
dodatkowo on z niczego nie rezygnuje, bo kredytu nie dostanie, a i tak moja rata jest niska, bo mialam wklad wlasny 200k
jakie
A wy co? Dalej obsrani na myśl o mini ratkach? Nawet mi was nie żal