Hej wszystkim. Zastanawiam się jak to jest z tym #antynatalizmem. #antynatalizm zakłada, że należy się powstrzymać od przyjemności posiadania dzieci, bo sprowadzanie dzieci na świat to ryzyko, cierpienie.
A dlaczego te osoby nie są weganami? Wspierają przemysł, który bardzo krzywdzi zwierzęta, no ale KiEłBaSkA taka dobra, więc nie chcą się powstrzymywać, i powodują niewyobrażalne cierpienie.
Ale najeżdżają na innych że nie mogą się powstrzymac od bObaSKa. Wygląda
@Filareta: "po pierwsze zwierzęta nie cierpią tak bardzo jak ludzie"- na to ci odpowiedział manumortis.
" weganizm nie ma do końca sensu, najwyżej wegetarianizm" - mówimy o kurach które żyją na tak małej powierzchni, że nie są w stanie rozprostować skrzydeł i spełnić podstawowych potrzeb życiowych?
"Po czwarte jesteśmy hipokrytami dbającymi o innych kiedy nam się chce, a kiedy to wymaga bardzo dużego wyrzeczenia to wtedy już średnio. " - moim
@Kynareth: "weganin rozmnażając się mnoży cierpienie i ludzi i zwierząt więc chyba powinien być antynatalistą?"
niekoniecznie, bo może wychować tak świetnego człowieka, że uratuje on z zagłady, depresjii i tak dalej innego, a sam być może nie przeżyje traum i nie będzie cierpiał, więc nie możesz stwierdzić, że na 100% mnoży cierpienie, bo może właśnie uchronić innego od tego, dzięki czemu wyjdzie na plus, lub nawet więcej ludzi, sam się
@paul772: 1. Może skracac cierpienie 2. Może dana istota (gadaliśmy o mrówkach) przenieść się w stan niebytu, i przez to wyjść na zero, więc taka śmierć może nie wyjść na minus 3. Może ktos kogoś zabić (np. mordercę) by uratować powiedzmy przed zagładą 100 innych osób, lub po prostu uratować im życie. Wtedy taka śmierć też jest uzasadniona.
@MPXD: "Lepiej się zajmij weganami którzy mają dzieci. Jakby nie patrzeć, antynatalista nie stworzy srającej maszyny potrzebującej przez życie hektolitrów wody, jedzenia i produkującej syf i ślad węglowy, czy raczej wielu takich maszyn bo dziecko też się może rozmnożyć."
No i co złego w tym, że czerpie wodę, jedzenie, i tak dalej?
"Tymczasem weganin dzieciorób mówi z jednej strony że nie chce się dokładać do cierpienia zwierząt i dewastacji planety, a z
@paul772: "moze tez nie uchronić więcej organizmów przed śmiercią niz sam unicestwił. Jak juz stawiasz hipoteze ze coś moze sie stać, to powinnaś postawić dla równowagi teze ze coś się tez moze nie stać."
Oczywiście że tak
"Czy twierdzenie "nie wiemy co się moze stać, dlatego taka śmierć jest uzasadniona" jest w
@plusujemny: niekoniecznie, jest wiele powodów dla których nie każda osoba odczuwająca wrażliwość w stosunku do zwierząt jest weganem, ale nie chce mi się teraz rozwodzić nad tym.
Okej, pewnie chodzi Ci o to, że i tak wychodzi na 0, bo jest i cierpienie, i szczęście. Wiele osób może się z Tobą nie zgodzić, i stwierdzić, że życie wychodzi bardziej na plus, ale nie ja. Moim zdaniem życie wychodzi na minus. Więc dlaczego uważam szczęście za sens życia? Bo uważam że to za sens zycia TERAZ i na PRZYSZŁOŚĆ, kiedy to moje życie wychodzi od paru lat na plus. Patrząc
Jak wasza rodzina i znajomi zareagowała na wasz #antynatalizm ? Ja wprost nikomu nie powiedziałam że jestem antynatalistką, ale. Ciocia (która często jak u niej jestem, i rozmawiamy, to mówi: "jak będziesz miała dziecko to..." a ja w tedy mówię, że nie chcę mieć, a ona coś w stylu: "ehh, nie gadaj głupot, nie mogę tego słuchać, i kręci głową jakbym powiedziała coś głupiego lub żenującego) jak jest powiedziałam czym jest #
@julaa324: jaki rodzaj antynatalizmu? ja jestem zwolennikiem jednego z podtypów, ale niesamowicie w-------ą mnie edgy antynataliści typu "ziemia zginie przez nas w ciągu 10 lat; zwierzątka dobre, ludzie złe"
@MPXD: "Całe nasze wnętrze jest dostosawane do wzrastania płodu" +jeszcze później całe życie zamartwianie się z powodu dziecka. Na samą myśl czuję obrzydzenie.
ps. genialnie się to czytało i było bardzo ciekawe, mimo że zrobiło mi się też trochę przykro.
@Melonpan: a miliardy zmartwień dochodzi kiedy się rodzi dziecko. Nie rozumiem ludzi którzy rodzą dzieci. Nie wiem w jaki sposób radość posiadania dziecka może wziąć górę nad nieustannym zamartwianiem się.
@Harmonia: bo wymaga pewnych założeń. pokazuje jaki dany człowiek ma stosunek do danej sytuacjii. Jeśli tak ci zależy na udowadnianiu czegoś to jest jeszcze inne założenie, przez które udowodniłam że człowiek może zobaczyć atom gołym okiem. Tylko wymaga ono cofania w czasie.
Jest to teza "politycznie niepoprawna" i kontrowersyjna, także wśród badaczy inteligencji. Jednak nie sposób zaprzeczyć, że wyniki kilku podłużnych badań na dużych próbach wyraźnie ją potwierdzają.
Przykładowo Gerhard Meisenberg na łamach czasopisma "Intelligence" przeanalizował dane z amerykańskiego narodowego badania podłużnego liczącego prawie 6 tys. osób. W latach 70. XX wieku badani - będący wówczas w wieku nastoletnim - rozwiązywali testy na inteligencję. Porównano te wyniki z liczbą dzieci, które spłodzili do 47.
@MPXD: chodziło mi ogólnie, bo czytałam też inne twoje wypowiedzi i komentarze. Aż musialam wejść na twój profil. Może to głupio zabrzmi ale teraz czuję się trochę niezręcznie ale też pod wrażeniem że z tobą rozmawiam. Jeśli chodzi o testy, to są internetowe lub darmowe aplikacje.
Ja podaję zakres. Robiłam kilka i wychodziło mi zawsze między 120 a 140 max. Choć nie jest to oficjalne tak jak mówisz i nie jest powiedziane że tyle mam.
Co tam antynataliści jak idzie przekonywanie społeczeństwa do waszej idei? Wykop was wyjaśnił pod postem gościa od chorego dziecka, co? Nawet w tak skrzywionej społeczności jak wykop jest was ledwie kilka procent. Non-stop te same 10 nicków xD W całości społeczeństwa jesteście pewnie ułamkiem promila.
No ale wam nie zależy na przekonywaniu kogokolwiek. Ten tag istnieje tylko żeby odreagować waszą przegrywową egzystencję i nasrać na ludzi którzy mają lepsze życie. Nie widziałem
@lastro: "ale one są łatwe dla ładnej mordy" bo co, bo chcą się spotkać po kilku minutach rozmowy na tinderze? to co? powinna twoim zdaniem rozmawiać z chłopakiem dłużej zanim się umówi? to tak nie działa. nie wiem, czy wiesz jak działa tinder, ale tam cholernie ciężko jest utrzymać rozmowę z kimś kogo się kompletnie nie zna, więc takie umawia nie się szybko nie jest takie złe. kobieta ma jak
@lastro: "ale one są łatwe dla ładnej mordy" bo co, bo chcą się spotkać po kilku minutach rozmowy na tinderze? to co? powinna twoim zdaniem rozmawiać z chłopakiem dłużej zanim się umówi? to tak nie działa. nie wiem, czy wiesz jak działa tinder, ale tam cholernie ciężko jest utrzymać rozmowę z kimś kogo się kompletnie nie zna, więc takie umawia nie się szybko nie jest takie złe. kobieta ma jak
A dlaczego te osoby nie są weganami? Wspierają przemysł, który bardzo krzywdzi zwierzęta, no ale KiEłBaSkA taka dobra, więc nie chcą się powstrzymywać, i powodują niewyobrażalne cierpienie.
Ale najeżdżają na innych że nie mogą się powstrzymac od bObaSKa.
Wygląda
a tak to +1
" weganizm nie ma do końca sensu, najwyżej wegetarianizm" - mówimy o kurach które żyją na tak małej powierzchni, że nie są w stanie rozprostować skrzydeł i spełnić podstawowych potrzeb życiowych?
"Po czwarte jesteśmy hipokrytami dbającymi o innych kiedy nam się chce, a kiedy to wymaga bardzo dużego wyrzeczenia to wtedy już średnio. " - moim
niekoniecznie, bo może wychować tak świetnego człowieka, że uratuje on z zagłady, depresjii i tak dalej innego, a sam być może nie przeżyje traum i nie będzie cierpiał, więc nie możesz stwierdzić, że na 100% mnoży cierpienie, bo może właśnie uchronić innego od tego, dzięki czemu wyjdzie na plus, lub nawet więcej ludzi, sam się
nie, ponieważ nie powinno się nikogo celowo zabijać.
"Weganin płodząc człowieka, musi rozumieć ze na 100% istnienie jego dziecka będzie powodem śmierci innych istnień, tak po prostu funkcjonuje
Nie starasz ludzi, bo nie masz pojęcia jak będzie.
Życzę Ci cudownego wieczoru.
Tyle, że agresja niemal zawsze wychodzi na minus :)
Dochodzimy do punktu, w którym stwierdzamy, że nie wszystko co naturalne jest dobre.
2. Może dana istota (gadaliśmy o mrówkach) przenieść się w stan niebytu, i przez to wyjść na zero, więc taka śmierć może nie wyjść na minus
3. Może ktos kogoś zabić (np. mordercę) by uratować powiedzmy przed zagładą 100 innych osób, lub po prostu uratować im życie. Wtedy taka śmierć też jest uzasadniona.
No i co złego w tym, że czerpie wodę, jedzenie, i tak dalej?
"Tymczasem weganin dzieciorób mówi z jednej strony że nie chce się dokładać do cierpienia zwierząt i dewastacji planety, a z
Jak juz stawiasz hipoteze ze coś moze sie stać, to powinnaś postawić dla równowagi teze ze coś się tez moze nie stać."
Oczywiście że tak
"Czy twierdzenie "nie wiemy co się moze stać, dlatego taka śmierć jest uzasadniona" jest w