No i leci 4 miesiąc na emigracji, jednoosobowy pokój za 400€/miesiąc, fast contract, praca 5 dni w tygodniu, 1 zmiana, po 9h dziennie licząc przerwę, w piątki 2h szybciej koniec. Czasem pójdę w sobotę jak mi się zachce. Po odjęciu niecałe 1900€, tragedii nie ma chociaz nic ponadto. Sklep 3min rowerem, polak 150m. Ogarnąłem sobie rower, to cos tam na spierdotripy sobie polatam. I tak wegetowalem w Polsce, lvl 24 to wypadało
mirkiikrim
mirkiikrim