Wpis z mikrobloga

  • 177
To może zabawne, ale mam za złe mamie że nie nauczyła mnie jeść warzyw xD serio chłop 28 lat a jedyne warzywa jakie jem to papryka, marchw, ziemniaki i w sumie tyle. Nie jem żadnych warzywnych dań, tam gdzie są kawałki warzyw (wyjątki to sosy spagetti, ale i tak dłubie). Kiedyś nawet z kuzynem dawano temu graliśmy w pokera ma zadania, jedno z zadań to było zjedzenie surowego pomidora, prawie się porzygałem xD i jak ja mam zostać weganem?
  • 119
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hejtel: Opisałeś mnie ( ͡° ʖ̯ ͡°) też bym chciał jeść warzywa. Chociaż jakaś surówkę normalnie zjeść a nie jak zjeb za każdym obiadem zamawianym w knajpie
- tylko bez żadnych surówek proszę
- ale suróweczki są w cenie
- BEZ SURÓWEK
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Hejtel:
Mam tak samo.
I #!$%@? mnie co inni myślą. Nie wszystko trzeba lubić.

Z resztą warzywa to gówno. Nie jestem królikiem, żeby #!$%@?ć marchew, ale mam kły i siekacze do szamania mięska
  • Odpowiedz
Tak generalnie to to jest poważna choroba, neofobia żywieniowa. Co raz częściej spotykana i diagnozowana w naszych czasach. Moja mono dieta trwa już bardzo długo. Psychiczna blokada do próbowania nowych smaków i cieszenia się z jedzenia.
  • Odpowiedz
@Hejtel ja nie mam pytań skąd się biorą tacy ludzie chyba #!$%@? z Gołdapi że "joo Mareczku masz kartacza tutaj z minsem ze świnki wuja Andrzej ubił tydzień temu i zostało, może jeszcze do tego golonko???"
  • Odpowiedz
@Hejtel Ja również nie jem dużo warzyw czy owoców cześć mi naprawdę nie smakuje, a z częścią mam przeświadczenie że nie będą mi smakować. Surowe pomidory czy jakiś przecier z nich sprawiają odruch wymiotny a keczup czy pomidorową lubię ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Hejtel ziomek jesz marchew i paprykę, to już dużo! Każdy organizm ma prawo czegoś nie lubić, więc wrzuć na luz, albo próbuj to zmienić jeśli bardzo ci przeszkadza albo zaakceptuj i ciesz się życiem ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Hejtel: eee, na co czekasz? Próbuj! PRzecież smak nie pozostaje przez całe życie taki sam, jak czegoś nie lubiłeś w dzieciństwie nie oznacza, że teraz też ci nie będzie smakowało. Ja w dzieciństwie niczego nie jadłam, moja matka załamywała nade mną ręce, zresztą wyglądałam jak trzy ćwierci do śmierci. Teraz jem o wiele więcej różnych produktów, czasami bo rozsądek tak nakazuje, ale jednak przeważnie bo mi smakują :)
  • Odpowiedz
@chixi: @franksino: Napisałem to o mamie z przymrużeniem oka, po prostu uważam że gdyby wciskała mi od dzieciaka warzywka, była stanowcza a nie ze ja się rozpłakałem i mówiła "to dobrze zjedz samo mięsko i ziemniaczki"... a teraz będąc starym pierdzielem to ciężko jest się do nowych rzeczy przyzwyczaić szczególnie takich przez które chce się rzygać już od samego zapachu, struktury i kończąc na smaku.
  • Odpowiedz
@Hejtel: spróbuj do tego podejść powoli. Rozpisz sobie warzywa na tygodnie, upiecz np. batata albo jak to salata polej oliwa i przypraw i przez tydzień jedno warzywo próbuj. Pierwszego dnia możesz wziąć kawalek i wypluc. Drugiego już spróbuj zjeść łyżeczkę. Jak masz obrzydzenie to.jedzenie całego pomidora to zly pomysł.
Poszukaj najpierw podobnych warzyw do tego co już jesz. Ja bym Ci polecila upiec batata z oliwa i przyprawami. Smakuje jak
  • Odpowiedz
@Hejtel: mordo mam to samo z tym że cała lista moich warzyw to: ziamniak, marchewka. Owoce: mandarynka (pomarańczy nie zjem), banan, jabłko. Do tego nigdy nie jadłem: keczupu, majonezu, musztardy itp. Mam 34 lata miałem 30 nie dożyc jak nie będę jadł. Babcia chciała mi płacic 1 zł od 1 zjedzonej truskawki, nawet nie byłem w stanie zębów w to wbic.
  • Odpowiedz