- 23
Cześć rodzice! Długo zwlekałem ze stworzeniem tego wpisu, ale sytuacja w domu z małym dzieckiem powoli zaczyna mnie przerastać. Mój synek będzie miał za 2 tygodnie równe 2 latka. Żona rodziła w najgorszym możliwym momencie, bo podczas drugiej fali covidowej i w szpitalu rygor był niemożliwy. Obawiała się, że odbiorą nam małego zaraz po urodzinach, bo niestety żona tydzień przed terminem dostała covid. Trafiła do izolatki z jeszcze jedną kobieta zarażoną i
Jeszcze tylko chciałem dodać, że mały nam nie mówi. Jakieś gugu gaga owszem, ale podobno w tym wieku już powinno być tego znacznie więcej. Potrafi powiedzieć tata i mama (ale np. tata przy mnie nie powie, bo się wstydzi ;P), pojedyncze literki jest w stanie przeczytać, ale niektóre kosztują go sporo wysiłku. Ale skoro miał opóźnienie ok. 4 miesiące z innymi rzeczami to przypuszczam, że z mową może być podobnie.
@Noami @Seraphiel te dwie godziny oczywiście nie pod rząd, raczej dzielone po 20/30 minut wtedy gdy musimy coś zrobić, bo np. nie jesteśmy w stanie go przebrać (sytuacja z dzisiejszego poranka. Po godzinie płaczu poddaliśmy się). Wiem, że to mnie nie tłumaczy, dlatego myślę że wezmę kilka dni wolnego i po prostu wraz z żoną spróbujemy mu tak zorganizować dni by ten tablet zniknął mu z oczu zupełnie.
Dziękuję wszystkim za rady. Na pewno zrobimy detoks od tabletu, bo teraz jak to wszystko czytam i przeglądam to jestem przerażony. Młody ma sporo książeczek, w tym Kicie Kocie, książeczki zapachowe, Pucia itp. itd. i na dobranoc je przeglądamy, także w ciągu dnia. Staramy się różnego rodzaju zabawki i przedmioty mu pokazywać aby lepiej ten świat poznawał. Jeszcze co do jedzenia to on próbuje różnych konsystencji, warzyw itp. ale czasem jest tak,
@bubaba: Dziękuję za rady. Co do Twoich pytań to zazwyczaj młody budzi się w przedziale 7:00 - 8:00 (rzadko około 6:30, więc mogę w miarę pospać), ma jedną drzemkę w okolicach 11:30 - 12:00. Raz zdarzyło się, że tej drzemki nie miał gdy przyjechali dziadkowie i mieliśmy mały dramat, bo odpadł o 18:00 i potem obudził się o 2:00 w nocy. A chodzimy spać regularnie o 21:00, czasem usypianie przeciąga się
Cześć. Konto na wykopie posiadam już od pewnego czasu, natomiast do tej pory byłem raczej biernym użytkownikiem i nie dodawałem żadnych wpisów. Dziś jednak chciałbym coś z siebie wyrzucić, ponieważ mam historię, która nie daje mi od wczoraj spokoju.
Wracałem wczoraj do rodziny z wypadu firmowego pociągiem Kolei Śląskich (kierunek Wisła Głębce). Pogoda nas nie rozpieszcza w ostatnich dniach co spowodowało, że pociąg był raczej pusty. Było powiedzmy kilkanaście osób, ale skład
Wracałem wczoraj do rodziny z wypadu firmowego pociągiem Kolei Śląskich (kierunek Wisła Głębce). Pogoda nas nie rozpieszcza w ostatnich dniach co spowodowało, że pociąg był raczej pusty. Było powiedzmy kilkanaście osób, ale skład
@heban_dev: Spotkałem się z czymś takim w oczekiwaniu w kolejce do przyjęcia na oddział szpitalny. Gość nagabywał panią koło czterdziestki i jedyne o czym nawijał to właśnie o konflikcie na ukrainie. Narracja dokładnie taka sama jak opisana w twoim poście. Niestety akcentu nie miał, mówił po polsku. Jechał na ostro i wszyscy go słyszeli. Jedynie dobre to, że pani nie dała się wciągać w obrzydliwe narracje i kiedy coś mocno nie
@heban_dev w Bytomiu nie mówi się jakoś szczególnie po śląsku, więc brak akcentu nie dziwi.
Paweł O.
- Pasjonat IT, który próbuje zrozumieć otaczający go świat.
#kfc